To najbardziej śmiertelny zawód w USA – kierowcy ciężarówek mają najwięcej tragicznych wypadków

40ton_zdjecia_usa_13

W tekście pojawiły się dodatkowe statystyki.

Kierowca pełnowymiarowej ciężarówki to najbardziej niebezpieczny zawód – tak wynika ze statystyk, które pod koniec grudnia opublikowano w Stanach Zjednoczonych.

Amerykańska statystyka obejmuje ilość śmiertelnych wypadków przy pracy, odnotowanych w całym 2016 roku. I tak kierowcy „ciężkich samochodów ciężarowych” zginęli w 2016 roku w aż 786 wypadkach przy pracy. 632 z nich stanowiły wypadki komunikacyjne, reszta to „inne zdarzenia”. To niestety najgorszy wynik spośród wszystkich branży, a przy okazji wzrost o aż 48 proc. względem 2009 roku.

Dla porównania, znacznie mniej ofiar śmiertelnych przynosi branża rolnicza, znajdująca się na drugim miejscu rankingu. Tutaj odnotowano 260 wypadków śmiertelnych, w tym 116 o charakterze komunikacyjnym. Trzeci w rankingu są zaś pracownicy budowlani. W ich przypadku odnotowano 254 wypadki śmiertelne, z czego najwięcej – dokładnie 89 – polegało na upadkach. I jeszcze dla porównania, policjanci uczestniczący w patrolach zginęli w 2016 roku w 108 wypadkach przy pracy. Ponad połowa z nich była wynikiem ataku ze strony ludzi lub zwierząt.

Powyższe liczby przedstawiają całkowitą ilość zdarzeń w branży. Trzeba jednak zaznaczyć, że kierowcy ciężarówek to w USA bardzo liczna grupa zawodowa. Jak więc wypada współczynnik wypadków śmiertelnych na 100 tys. osób wykonujących danych zawód? Dla kierowców ciężarówek wynosi on dokładnie 25,6/100 000. Innymi słowy, to jeden wypadek śmiertelny na 3906 osób, czyli niestety bardzo wysoki wynik. Dla porównania, wspomniane rolnictwo ma współczynnik 23,2/100 000, w branży budowlanej to 10,1/100 000, a w górnictwie mówi się o 10/100 000. Choć z drugiej strony, istnieją też niechlubne rekordy, jak 80,8/100 000 wśród rybaków oraz 110,9/100 000 wśród drwali.