Zatrzymany Terberg:
„Tarczka” z tachografu:
Wykresówka mająca za sobą wiele miesięcy w tachografie oraz pracujący Terberg FM2000 pierwszej generacji to dwa zjawiska, które wkrótce odejdą zapewne do historii. W ramach pamiątki na przyszłość zamieszczam więc powyższe zdjęcia, opublikowane w ostatnich dniach przez WITD Radom.
Fotografie zostały wykonane 4 października 2024 roku, podczas kontroli na ulicach Radomia, gdy ITD zatrzymało właśnie Terberga FM2000. Pojazd ten stanowi mocno zmodyfikowane, holenderskie wydanie Volva FM, wyróżniające się napędem 8×8, osiami rozsuniętymi na co najmniej 130 centymetrów od siebie, układem skrętu na aż trzech osiach, a także przednim ogumieniem w olbrzymim rozmiarze 445/75. Wszystko to uczyniło czteroosiowe Terbergi pojazdami aż 54-tonowymi i wiele egzemplarzy mniej lub bardziej legalnie miało z takimi tonażami do czynienia. A że egzemplarz ze zdjęcia wygląda jeszcze na pierwszą generację, produkowaną w latach 1998-2002, prawdopodobnie ma on za sobą ponad dwie dekady wyjątkowo ciężkiej pracy.
Wracając natomiast do samej kontroli, podczas sprawdzania Terberga inspektorzy zajrzeli między innymi do analogowego tachografu. Tam zastali wykresówkę o równie ciężkim życiu, wszak jej papier musiał wytrzymać już piąty miesiąc nanoszenia zapisów. Świadczyła o tym data „25.5.2024” wypisana przez kierowcę, a także nakładające się na siebie zapisy prędkości. Poza tym Terberg okazał się być pozbawiony ważnego przeglądu, gdyż poprzedni termin badania technicznego upłynął cztery miesiące temu, w czerwcu bieżącego roku.
Wobec przewoźnika i jednocześnie kierowcy ciężarówki wszczęto postępowanie administracyjne. Jest ono zagrożone karą w wysokości 5 tys. złotych. Ponadto dokonano zatrzymania dowodu rejestracyjnego ciężarówki, do czasu uzyskania nowych badań technicznych.
FM2000 pierwszej generacji w czasach nowości:
Oryginalna treść komunikatu WITD Radom:
W piątek (4 października), na terenie Radomia, oznakowany patrol ITD zatrzymał do kontroli czteroosiową wywrotkę. Kierowca był zarazem przedsiębiorcą. W momencie podjęcia interwencji pojazd jechał bez ładunku.
W trakcie kontroli, inspektorzy stwierdzili, że kierowca i zarazem szef firmy, używał w tachografie wykresówki przez okres dłuższy niż ten, na który jest ona przeznaczona. Tarczka została wypisana i włożona do tachografu w maju 2024 roku i tak kręciła się w nim cały czas, aż do momentu zatrzymania do kontroli przez ITD. Wywrotka przez prawie pół roku poruszała się po drogach publicznych. Używanie wykresówki przez tak długi okres skutkowało tym, że nałożyły się na niej zapisy. W tej sytuacji nie dało się odczytać danych w zakresie aktywności kierowcy, prędkości pojazdu i przebytej drogi.
Oprócz tego dalsza kontrola wykazała, że ciężarówka nie miała aktualnych badań technicznych. Ostatni przegląd, potwierdzający jego zdatność do ruchu drogowego, był ważny do czerwca 2024 roku.
Wobec przedsiębiorcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Teraz, za stwierdzone naruszenia podczas kontroli, grozi mu 5 000 zł kary. Z powodu braku ważnych badań technicznych, inspektorzy zatrzymali w elektronicznym systemie dowód rejestracyjny pojazdu.