Takiego Actrosa możesz dostać na testy – 75 nowych „demówek” dla polskich dealerów

Bardzo duże floty demonstracyjne, złożone z charakterystycznych, identycznie oklejonych egzemplarzy, to już w Daimler Truck Polska tradycja. Rozpoczęcie masowych dostaw nowej, szóstej generacji nie mogło się więc obyć bez kolejnego tego typu projektu. Tym razem przewidziano go w aż 75 egzemplarzach, po jednym dla 75 doradców handlowych pracujących na terenie całego kraju. Każdy z nich ma być użyczany przewoźnikom na około dwutygodniowe testy, zwykle pozwalające na przejechanie około 5-6 tys. kilometrów.

Znakomita większość tych pojazdów jest już gotowa do pracy, zarejestrowana i oklejona. Stąd też wzięła się dzisiejsza, widowiskowo przygotowana akcja, w ramach której kilkadziesiąt identycznych, charakterystycznych Actrosów wyjechało z podwarszawskiego Nadarzyna, z nowego centrum szkoleniowego Daimler Truck Polska. Stamtąd ciężarówki wyruszyły do autoryzowanych dealerów w całej Polsce, by wkrótce trafić na wspomniane próby u potencjalnych klientów. Jeśli więc w najbliższych miesiącach dostaniecie nowego Mercedesa na testy, możecie spodziewać się pojazdu wyglądającego dokładnie tak, jak te widoczne na dołączonych zdjęciach.

Wszystkie nowe „demówki” to Mercedesy Actros L z oznaczeniem bocznym 1848. Wyposażono je w 12,8-litrowe silniki o mocy 476 KM oraz najwyższe kabiny sypialne typu GigaSpace. W tych ostatnich można spodziewać się raczej klasycznych układów wnętrza, z dwoma pneumatycznymi fotelami, choć podobno ma być też kilka rodzynków z „salonkami” typu SoloStar Concept. Poza tym konfiguracje przewidują długą listę systemów elektronicznych, kamery zastępujące lusterka główne, a także ledowe reflektory w aktywnej wersji Matrix, pochodzące z listy wyposażenia opcjonalnego. Czego na pokładzie niestety nadal nie znajdziemy, to poprawione ekrany multimedialne, z nowym, bardzo ciekawym systemem ostrzegania przed niebezpiecznymi sytuacjami na drodze (opisywanym w tym artykule). Na rozpoczęcie produkcji tych elementów trzeba bowiem poczekać jeszcze około miesiąca.

Wszystkie nowe pojazdy demonstracyjne są ciągnikami siodłowymi, ale przewidziano je w dwóch wariantach podwoziowo-napędowych. Pierwsza grupa to ciągniki o standardowej wysokości siodła, wyposażone przy tym w skrzynię biegów najnowszej generacji, o oznaczeniu G291. Ta ostatnia ma oferować obniżone opory toczenia przy prędkościach przelotowych, zmniejszając zużycie paliwa i pozwalając na wpisanie się do trzeciej klasy emisji CO2. W przypadku tych pojazdów zastosowano też pełne ospojlerowanie oraz aerodynamiczne kołpaki, będące wyposażeniem w pełni fabrycznym. W drugiej grupie znajdziemy natomiast ciągniki o obniżonym siodle, pod naczepy typu mega. Tutaj nadal znajduje się starsza skrzynia typu G281, a ponadto nie przewidziano spojlerów, choć jak najbardziej są one dostępne dla low decków jako opcja. Nie ma też wspomnianych kołpaków, a ponadto zastosowano oczywiście pomniejszone zbiorniki paliwa. Te ostatnie liczą 650 litrów po lewej stronie i 330 litrów po prawej stronie. Niezależnie od tego, czy mówimy o standardzie, czy o low linerze, przełożenia mostów dobrano w wersji 2,27. To najniższe przełożenie występujące obecnie u Mercedesa.

Poza akcją testowo-demonstracyjną, przy przekazaniu nowych „demówek” Daimler Truck Polska ogłosił dodatkową akcję skupioną na kierowcach. Mowa tutaj o konkursie nazwanym Ligą Kierowców, w ramach którego poczynania wszystkich osób testujących nowe Actrosy będą obserwowane poprzez system telematyczny Fleetboard. Co miesiąc wybierze się przy tym dwóch kierowców o najlepszych wynikach zużycia paliwa, a następnie zorganizuje się dla nich finałowe zmagania we wspomnianym centrum w Nadarzynie, pod okiem oficjalnych, firmowych terenów. Trzy osoby, które uzyskają najlepszy wynik w tym finale, będą mogły liczyć na nagrody w postaci indywidualnych wycieczek do fabryki ciężarówek w niemieckim Wörth am Rhein, określanej największym tego typu zakładem na świecie.

Przy okazji omawianego wydarzenia pojawiło się też kilka dodatkowych informacji dotyczących sprzedaży Mercedesa Actrosa. To między innymi stwierdzenie, że dotychczasowy Actros L, piątej generacji, pozostanie w ofercie co najmniej do końca 2025 roku, choć dostępność jego konfiguracji może być już okrojona. Przyznano też, że porównując oferty szóstej i piątej generacji będzie można zauważyć pewną różnicę cenową, oczywiście na niekorzyść nowego modelu. Producent jest jednak zdania, że oszczędności paliwowe, wynikające z poprawionej aerodynamiki oraz udoskonalonego układu przeniesienia napędu, będą w stanie zniwelować tę różnicę, a długofalowo zapewnią też oszczędność. Dlatego Daimler Truck Polska przewiduje, że szósta generacja szybko zdominuje dostawy do klientów.

Nowy Actros L w wersji low liner: