Takie zestawy, z przesuniętą szóstą osią, będą lokalną normą – odpowiedź na walońskie przepisy

Szczególne przepisy w zakresie mas całkowitych potrafią wyraźnie wpływać na krajobraz dróg w danych kraju. Przed taką krajobrazową zmianą stoi zaś właśnie Belgia, gdzie w najbliższym czasie na drogi mają wyjechać nietypowe, 50-tonowe zestawy.

Konkretnie mowa tutaj o Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części kraju. Region ten postanowił dopuścić 50-tonowe DMC zestawy, lecz na bardzo konkretnych warunkach. Wraz z dopuszczeniem cięższych zestawów ograniczono bowiem maksymalny nacisk na potrójną oś. Zamiast dotychczasowych 27 ton będzie on o dwie tony niższy. W efekcie z nowych przepisów nie da się skorzystać z typowymi, stosowanymi dotychczas naczepami.

By ładować swoje pojazdy do 50 ton, walońscy przewoźnicy będą musieli wyposażyć się w takie naczepy, jak ta na powyższym zdjęciu. Podwozie przewiduje tutaj jedną oś podwójną oraz jedną, oddaloną od niej oś pojedynczą. Dopiero taki układ wpisuje się w nowe normy i pozwoli uniknąć kary za zbyt duży nacisk na oś.

Co też ważne, konieczne jest zastosowanie trzyosiowego ciągnika. Kolejnym walońskim wymaganiem jest bowiem obecność łącznie sześciu osi w całym zestawie. Ponadto ciężarówka musi też posiadać automatyczny hamulec awaryjny, a więc musi to być pojazd wyprodukowany w ostatnich latach.

Zestaw z powyższego zdjęcia został przygotowany przez belgijskiego producenta naczep Delto-Pull. Zabudowa wywrotki zbudowana jest tutaj aluminiowa, a ładowność przy 50 tonach DMC wynosi dokładnie 32 740 kilogramów. Już wkrótce naczepy tego typu mają trafić do masowej produkcji, a Delto-Pull już chwali się ogromnym zainteresowaniem.