Poprawa wizerunku branży przewozowej, zwiększenie uznania dla pracy kierowców ciężarówek oraz zainteresowanie ciężką motoryzacją także młodego pokolenia – realizacja tych trzech zagadnień wydaje się niezbędna, by polski transport mógł w przyszłości zdrowo się rozwijać. Tym bardziej potrzebne są więc takie wydarzenia, jak wczorajszy Trakerski Dzień Dziecka, zorganizowany wspólnymi siłami władz miasteczka Borek Wielkopolski, Miejsko-Gminnego Ośrodku Kultury, a także sklepu z ciężarowymi akcesoriami Truck is Drug
Na miejscu udało się zebrać około 20 pojazdów o różnorodnym charakterze. Były to lokalne wozy strażackie, zabytkowa autolaweta, klasyczna Scania z dwusuwowym dieslem na siodle, a także pełen przekrój samochodów do transportu dalekobieżnego, od lekkich busów, przez ciągniki siodłowe, aż po kompletne zestawy. W dużej mierze był to sprzęt poddany modyfikacjom, co stanowiło oczywiście dodatkową atrakcję. Poza tym miłośnicy ciężarówek mogli podziwiać wystawę modeli, na której nie brakowało „białych kruków”. Część z miniatur odwzorowywała bowiem pojazdy, które przeszły już do historii najnowszej polskiego transportu.
Wszystkie te pojazdy stały w otoczeniu atrakcji dla dzieci. Był to między innymi konkurs w malowaniu samochodów ciężarowych, pokazy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zabawy z animatorką, czy po prostu dmuchane zamki. To też sprawiło, że na miejscu nie brakowało rodzin zupełnie niezwiązanych z transportem, być może pierwszy raz w życiu mających okazję zobaczyć całą flotę tuningowanych ciężarówek. Ponadto każde z dzieci – podkreślam, wyłącznie dzieci – mogło głosować w konkursie na najpiękniejszą ciężarówkę imprezy. Przyznano w ten sposób trzy nagrody, uzupełniając je o dodatkowe wyróżnienia organizatorów. Poza tym na scenę zaproszono dosłownie wszystkich kierowców, którzy przyjechali na tę imprezę ciężarówkami, w ramach symbolicznego podziękowania.
Jak na pierwszą edycję, która zawsze jest najtrudniejsza do rozpropagowania, Trakerski Dzień Dziecka wypadł naprawdę dobrze, wzbudzając w okolicy bardzo duże zainteresowanie. Burmistrz Borku Wielkopolskiego już więc zapowiedział pomoc w organizacji przyszłorocznego wydarzenia.