Militarna odmiana Tatry Phoenix to pojazd, który może wzbudzać spore zainteresowanie. Wynika to przede wszystkim z konstrukcji kabiny, nie tylko opancerzonej, ale też montowanej znacznie wyżej niż w typowych pojazdach wojskowych. Jak natomiast wygląda w tej kabinie miejsce pracy? Właśnie to obejrzymy sobie teraz na zdjęciu.
Zapewne kojarzycie, że cywilna Tatra Phoenix wykorzystuje kabiny kupowane od marki DAF, pochodzące z modelu CF. W przypadku wersji wojskowej sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej. Za atrapą chłodnicy z cywilnego modelu kryje się bowiem specjalistyczna konstrukcja, zaprojektowana w Czechach, wykonywana przez spółkę Tatra Defence Vehicle i zaprezentowana ledwie w ubiegłym roku. Jej odporność na ostrzał ma być na jednym z najwyższych poziomów na rynku, podobnie jak ochrona przeciwminowa, a wszystko naturalnie spełnia normy NATO.
Jeśli natomiast chodzi o wnętrze, to tam podobieństwa do cywilnej Tatry Phoenix, a więc także do DAF-a CF, sprowadzają się głównie do deski rozdzielczej oraz kierownicy. Wystarczy bowiem spojrzeć na fotel, przygotowany do wspomnianych wjazdów na miny i zapewniający specjalną ochronę między innymi dla głowy kierującego. Zamiast części sypialnej pojawiły się pionowe schowki oraz dodatkowy fotel pasażera, a na przykład boczek drzwiowy po prostu nie istnieje, jako że drzwi mają czysto mechaniczną, opancerzoną konstrukcję, z najważniejszymi elementami umieszczonymi na wierzchu.
Dla zainteresowanych dodam, że największym odbiorcą takich pojazdów okazała się jak na razie armia belgijska. Zamówiono tam ponad 870 egzemplarzy wojskowej Tatry Phoenix, w konfiguracjach typu 4×4 oraz 8×8. Co jednak ciekawe, choć ciężarówki te będą produkowane w Czechach, na typowych dla Tatry podwoziach, na omawiane kabiny trafią oznaczenia marki DAF, gdyż to właśnie ten holenderski producent wygrał w belgijskim przetargu. Więcej na ten temat: DAF i Tatra wspólnie w wielkim projekcie – 872 ciężarówek 4×4 oraz 8×8 dla wojska