Tag: sąd

Firma przekonała sąd, że nie ma on prawa do rozstrzygania w tej sprawie i musi zostać ona przeniesiona do innego miasta.

Świadkowie zeznali, że zachowanie kierowcy nie wskazywało na jego świadome zachowanie, a do tego sąd nie poparł wniosku o areszt.

Kierowca białej Scanii, który 19 maja staranował w Krakowie kilkanaście samochodów, spędzi za kratkami od 18 miesięcy do 15 lat.

Zdaniem GITD przy zmianie formy działalności można było przenieść na nową spółkę jedynie część uprawnień. To jednak nie była prawda.

Jednodniowa operacja doprowadziła do zatrzymania 71 osób, z których 16 jechało ciężarówkami, zaś kolejne 14 autami dostawczymi.

Sąd przychylił się do wniosku złożonego przez obrońców w marcu i anulował materiał dowodowy w postaci na przykład przesłuchań.

Jak miał podkreślić w uzasadnieniu sąd, ryczałt służy pokrywaniu faktycznych kosztów noclegu, a nie rekompensowaniu dyskomfortu.

Czego i dlaczego można spodziewać się w Austrii za umieszczenie kamery na szybie? Ambasada RP we Wiedniu wszystko nam wyjaśnia.

Jak podaje "Commercial Motor", według sądu cała ta sytuacja miała miejsce z winy firmy Cargill, a konkretnie oddziału pod Liverpoolem.

Sąd ustalił, że holenderski kierowca ciężarówki korzystał z karty żony co najmniej siedmiokrotnie, dokonując w ten sposób licznych oszustw.

Choć na co dzień o ryczałtach słyszy się coraz rzadziej, problem z nimi nie zniknął. Świetnie zna go na przykład firma Wega A z Kalisza.

Sąd orzekł, że na 8,50 euro nie mogą składać się dodatki wyjątkowe, takie jak wynagrodzenie za urlop lub premia za kilka miesięcy.

Kolejna firma została oskarżona za oszczędzanie na kierowcach ze Wschodu. Tym razem chodzi o Polaków z firmy Farm Trans.

Przewoźnik ten utrzymuje oddziały na Wschodzie, które zatrudniają tańszych kierowców i odpłatnie wynajmują ich duńskiej centrali.

Rząd wycofał się ze zmiany sposobu karania firm. Nie będzie też zmniejszenia odpowiedzialności zarządzających transportem.

Korzystanie z usług ASO oraz zakup nowego pojazdu - dla dwóch firm była to zła decyzja, o czym opowiedzieli dziennikarze "Turbo Kamery".

Na bocznych drogach, na dobre kilka wiosen przed osiągnięciem pełnoletniości, często wychowują się naprawdę dobrzy kierowcy.

53-letni kierowca pochodzący z Polski oskarżył firmę o dyskryminację ze względu na narodowość i niesłuszne zwolnienie z pracy.

Szwedzka firma zatrudniająca polskiego kierowcę stwierdziła, że jest ofiarą prób wyrzucenia zagranicznych przewoźników z Norwegii.

Mężczyzna był już wcześniej skazany za przestępstwa na tle seksualnym. Jak na razie sąd chce poznać wyniki obserwacji psychiatrycznej.

Firma przez trzy lata zatrudniała kierowców uniknąć płacenia podatków i socjalu. Jej właściciel spędzi teraz 22 miesiące za kratkami.

Trzech młodzieńców dało popis swojej głupoty 21 lutego 2013 roku, a do dnia dzisiejszego cały czas nie usłyszeli oni ostatecznego wyroku.

ZMDP chce dalej walczyć, związki zawodowe przyklaskują Niemcom, firmy szykują pozew zbiorowy, a prawnicy szukają kombinacji.

Dla Polaków sprawa jest o tyle niebezpieczna, że wysokie kary mogą zachwiać płynność finansową austriackich firm spedycyjnych.

Van den Bosch nie zgadza się z wyrokiem sądu, według którego kierowcy węgierskiego oddziału mieliby zarabiać po holendersku.

Węgrom wyrówna się teraz zaległe wypłaty tak, aby były one na tym samym poziomie, co wypłaty holenderskich kierowców firmy.