Tag: Rosja

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, pokonanie jednego kilometra pojazdem o DMC powyżej 12 ton nie przestaje kosztować 1,5 rubla.

Ostatnie zamknięcie Ukrainy do rosyjskiego tranzytu to ma być tylko mały element współpracy Polaków i Ukraińców na polu transportowym.

Polskie ciężarówki znowu mogą ruszyć z ładunkami do Rosji, a rosyjskie przejadą na Zachód zarówno przez Polskę, jak i przez Ukrainę.

Na drodze nr 19 zatrzymano ostatnio zestaw łotewskiego przewoźnika, którym wykonywano transport drogowy rzeczy z Rosji do Polski.

Zapewne Rosjanie chcą zabezpieczyć swój transport przed kwietniowymi problemami, a także rozwiązać problem małej ilości zezwoleń.

W dokumencie mowa jest o 20 tys. zezwoleń dla każdego z krajów, z czego połowa dotyczy przewozów dwustronnych i tranzytowych.

Szacuje się, że na ukraińskich granicach czeka około 600 dotkniętych problemem Rosjan, a zaś na terenie Rosji jest jakiś 650 Ukraińców.

Siedząc w modelu 452 nie pada na nas śnieg i jest ciepło, a do tego przejedziemy przez trudny teren. Jest to więc auto wygodne i bezpieczne.

Jutro do rozmów zasiądą eksperci z obu krajów i jeśli osiągną oni porozumienie, dojdzie także do spotkania przedstawicieli rządów.

Po zablokowaniu Polski, Ukrainy, Rumunii i Turcji, rosyjscy przewoźnicy są w tragicznej sytuacji. Nasze firmy też nie mają powodów do radości.

Rosyjska spółka Iveco-AMT, przygotowująca dla wyjątkowe konfiguracje włoskich ciężarówek, pochwaliła się kolejnym ciekawym wynalazkiem.

Celnicy postanowili urządzić protest i zatrzymać rosyjskie auta ciężarówce, zarówno te jadące od strony Ukrainy, jak i na Ukrainę zmierzające.

Wszystko zaczęło się od spontanicznych blokad organizowanych przez rozmaitych aktywistów, a skończyło na oficjalnej decyzji rządu.

Do 15 lutego miał trwać okres przejściowy, w którym polskie ciężarówki miały prawo jechać przez Rosję w celu zakończenia przewozu.

Zachodnie MAN-y TGL, czy też Iveco Eurocargo po przeliczeniu na ruble kosztują dzisiaj w Rosji małą fortunę. Czy zastąpi je GAZon Next?

Już w tym roku zapłacimy za około 840 kilometrów dróg, zaczynając od dwóch odcinków M36, Astana – Atbasar oraz Kyzylorda – Szymkient.

Po przeanalizowaniu rosyjskiej odpowiedzi kolejnym krokiem będzie przede wszystkim ustalenie ilości wzajemnych zezwoleń na transport.

Wszystko ma miejsce nieopodal wsi Nyżni Worota, a organizatorami są zwykli ludzie, aktywiści i osoby mające okazję walczyć w Donbasie.

Pozostaje tylko pytanie, czy za całe zdarzenie odpowiadają przestępcy, czy może był to wyraz niechęci po prostu do polskich transportowców.

Polski, choć białoruskojęzyczny kanał telewizyjny Bełsat poinformował o przerażającej śmierci pewnego rosyjskiego kierowcy ciężarówki.

ZMPD ostrzega przed ogromnymi kolejkami na trzech przejściach białorusko-litewskich, a także na granicy z Ukrainą w Mokranach.

Po ciągniku siodłowym 5440M9 oraz trzyosiowym podwoziu pod zabudowę 6312M7, białoruski MAZ zaprezentował trzecią nowość.

Rosjanie przeanalizują teraz protokół z ubiegłotygodniowych negocjacji i albo wszystko zatwierdzą, albo wszystko zaprzepaszczą.

Już wkrótce z krajobrazu polskich dróg i miast mogą zniknąć stacje benzynowe rosyjskiej marki Łukoil. Podobnie będzie na Litwie i na Łotwie.

Głównymi bohaterami tego artykułu się bezsprzecznie Volvo F12 oraz Iveco Turbostar. To właśnie te pojazdy podbijały kiedyś floty.

Kryzys w branży w przewozach robi się powoli tak duży, że pojawiło się nawet pytanie o możliwą pomoc ze strony Komisji Europejskiej.