Tag: promy

Ciężarówki zasilane prądem lub wodorem bez kolejki przejadą do dwóch bardzo popularnych terminali w Szwecji.

Tym razem nielegalny imigrant nie ukrywał się w naczepie. Służby nie miały też wątpliwości, że kierowca wykonuje przemyt świadomie.

Zestaw z przyczepą wypadł z promu na jednym z duńskich fjordów. Scania R490 spoczęła na głębokości około 4 metrów, 150 metrów od brzegu.

Kierowca ustawił swój zestaw na początku pokładu, po czym opuścił kabinę i udał się na poranną kawę z kierownikiem przeprawy.

Wypadek miał miejsce około godziny 17.30, na wyjeździe z promu MS Dover Seaways, który przypłynął z Dover do Dunkierki.

Po dotarciu do portu w Dover lub Calais, kierowcy ciężarówek będą mogli skorzystać pierwszego dostępnego rejsu.

P&O FERRIES ogłosiło powrót piątego promu na trasie Dover-Calais, by umocnić pozycję lidera na kanale La Manche.

24 godziny na bezpośrednim promie mają być alternatywą dla tranzytu przez Wielką Brytanię, w tym przez port w Dover.

Emocje ochłonęły, kierowców udało się ściągnąć do Polski, więc czas na pytanie co dalej ze sprawą świąteczne blokady?

Początkowo zakładano, że blokada utrzyma się przez 48 godzin. Miałaby więc zostać zniesiona już dzisiaj w nocy.

Jak donosi ekonomiczny dziennik „Financial Times”, Unia Europejska przygotowuje już rozwiązanie zastępcze.

W związku z trudnymi warunkami pogodowymi, w tym bardzo silnymi wiatrami, wstrzymano transport między Polską a Szwecją.

Układ Operacji Stack jest już dobrze znany. Między węzłami nr 8 oraz 9 autostrada M20 została zablokowana i stoi się na jezdni.

Jak najbardziej można korzystać z trasy między Dunkierką a Dover. DFDS oficjalnie poinformowało o dodatkowym połączeniu.

Jak relacjonował w fińskiej telewizji jeden z kierowców ciężarówek, obudził go dźwięk wyraźnego uderzenia. Dalej była ewakuacja.

Oficjalny raport brytyjskiego rządu uwzględnia nieprzygotowanie ze strony przewoźników, dzieląc ich na małe i duże firmy.

Sprawa dotyczy rejsu z 14 czerwcu, obsługiwanego przez linię Polferries, na trasie między szwedzkim Nynasham oraz Gdańskiem.

Łazienki pozamykano w wielu miejscach prywatnych. Podobny problem może się jednak pojawić w miejscu użyteczności publicznej.

Unity Line prosi o uświadomienie kierowców ciężarówek w sprawie warunków, z którymi mogą się oni spotkać w czasie rejsu promem.

Pandemia koronawirusa stawia branżę transportową w dużej niepewności. Zachowania firm promowych doskonale o tym świadczą.

Firma deklaruje, że w miarę możliwości przewozowych kierowcy będą rozmieszczani w kabinach pojedynczo, bądź w mniejszych grupach.

Samochody mają być prowadzone do Frankfurtu nad Odrą. Tam pasażerowie wysiądą, a samochody oraz kierowcy pojadą do portu.

I po raz kolejny przechodzimy do problemów, przed którymi stanęli kierowcy ciężarówek. Lista ciągle nie przestaje się wydłużać.

Do wypadku doszło dzisiaj rano, w czasie rejsu przez jeden z norweskich fiordów. Kierowca Volva FH znajdował się w kabinie.

Wśród ofiar byli kierowcy z takich firm, jak Pekaes, Scanspol, Scansped, Danzas, Schenker, ASG Logitics,czy też Hungarocamion.

Serwis „Promy24.com”, zwraca uwagę, że była to jedyna jednostka mogąca przewozić ciężarówki z najcięższymi ładunkami ADR.