Tag: Norwegia

W najbliższych miesiącach do firmy dotrze 439 nowych pojazdów, żaden z nich nie będzie miał diesla, a spora część ma pochodzić z Chin.

Były to dziewięciotonowe zestawy z tak zwanymi „linkami”, a więc mające po dwie naczepy, w tym pierwszą z własnym siodłem.

Przygotowanie ciężarówki zajęło około roku i w międzyczasie model zdążył się już zestarzeć. Za to konfiguracja robi wrażenie.

Będąc w Skandynawii, zarówno w Szwecji, jak i w Norwegii, da się spotkać zestawy zupełnie niespotykane na naszych drogach.

Norwegowie szukali ciężarówek, które przewoziły ładunki ryb w zbyt wysokiej temperaturze. Może to prowadzić do poślizgów.

Tureckim przewoźnikom ewidentnie nie przeszkodziły najnowsze technologie w zakresie liczenia czasu pracy kierowców.

To nie jest kolejne Iveco S-Way na płynny gaz ziemny. Pod kabiną mamy diesla w najmocniejszej konfiguracji.

Azjaci coraz częściej kursują na samą północ kraju, prowadząc ciężarówki o typowo skandynawskich konfiguracjach.

Norwegowie zwrócili uwagę na urządzenia do opłat. Uznano je za zbyt liczne oraz zbyt mocno przysłaniające widok.

Średnio na miesiąc przypada 9 egzemplarzy, co czyni 770-konną wersję po prostu stałą częścią lokalnej sprzedaży.

W Norwegii zapadł historyczny wyrok. Dotyczy on nieistniejącej już firmy Vlantana Norge, a konkretnie jej byłego prezesa.

Mamy tutaj łącznie cztery kominy układu wydechowego, które mogą nawet zionąć ogniem. Jest też grill w miejscu zbiornika.

O kontrolę nie było trudno - ciężarówki wyruszyły w trasę w niedzielę, gdy w Norwegii obowiązuje zakaz dla gabarytów.

Do norweskich mediów trafił raport w sprawie wypadku z lutego 2020 roku. Zginął wówczas doświadczony kierowca z Polski.

Sprawa firmy Vlantana Norge, czyli norweskiego oddziału Vlantany, ciągnie się w Norwegii już od dłuższego czasu.

Samochód zarejestrowano w Norwegii 19 kwietnia bieżącego roku, a już 26 kwietnia był on na rozładunku w Mołdawii.

Nawet w Norwegii, dopuszczającej 25-metrowe zestawy o 60-tonowym DMC, zdarzają się nielegalnie wysokie wyniki.

Norwescy kierowcy zatrzymali ciężarówkę wyprzedzającą w bardzo niebezpieczny sposób, na krętej oraz wąskiej drodze.

W ostatnich miesiącach na zachodzie Norwegii zatrzymano już dziesięć ciężarówek z obniżonymi podstawami foteli.

Tuningowe kontrole przetaczają się przez Europę. To już nie tylko niesławna domena Niemców ze wschodu kraju.

Wózek nie będzie przeszkadzał w czasie jazdy, a jednocześnie można jeździć na nim po wnętrzu. Jest też ciekawe łóżko.

W samej Norwegii sprawa wzbudziła sporo kontrowersji. Udziałów jest bardzo dużo, o łącznej wartości 1,4 miliarda złotych.

Choć od wykrycia zmowy cenowej producentów ciężarówek minęło już pięć lat, w sprawie stale pojawiają się nowe procesy.

Norweska modyfikacja znacznie przewyższała fabrycznego Globetrottera, osiągając niemal pełne 4 metry wysokości.

Norweski magazyn „Tungt.no” przeprowadził ankietę wśród kierowców dotyczącą warunków termicznych w kabinie.

Norwegie służby przypomniały o swoim restrykcyjnym charakterze. O zakaz dalszej jazdy jest tam wyjątkowo łatwo.