Tag: drewno

Choć Francja raczej się z takimi tematami nie kojarzy, tamtejsze prawo pozwala na stały ruch bardzo ciężkich zestawów.

Samochód został uwieczniony dzisiaj rano, w czteroosiowym zestawie z przyczepą. To ogromna rzadkość z dwóch powodów.

Gdy ciężarówka wjechała na stacjonarną, certyfikowaną wagę, skala niemieckiego urządzenia została przekroczona.

Nawet w Norwegii, dopuszczającej 25-metrowe zestawy o 60-tonowym DMC, zdarzają się nielegalnie wysokie wyniki.

Ciężarówki z niemieckiej firmy BSD-Wald na dobre zadomowiły się w Polsce. Po MAN-ie TGX XXXL, mamy także Volvo.

Komisariat policji ze szwajcarskiego Schaffhausen zatrzymał ostatnio ciężarówkę. Pojazd oparł się o budynek żurawiem.

Metalową konstrukcję określono „chałupniczą”, podkreślając przy tym korozję oraz brak zgodności z oficjalnymi normami.

Oznaczenie „R660” to zupełnie nowy widok na ciężarówkach marki Scania. A oto egzemplarzy przygotowywany już w Polsce.

Początkowo wydłużony MAN wzbudzał ogromny rozgłos. Temat szybko jednak ucichł, aż do ostatniego artykułu z Niemiec.

W sieci pojawiło się nagranie z wypadku, który miał miejsce 23 października, w Byczynie, na drodze krajowej nr 11.

Dalszy transport został zakazany, ciężarówkę oraz ładunek przeznaczono do konfiskaty, a kierownicą zastano lokalnego wójta.

Codzienna praca tej ciężarówki polega na transporcie drewna, a zlecenia realizowane są w lasach na terenie Czech oraz Austrii.

74-tonowe ciężarówki do 2024 roku będą pracowały u wybranych przewoźników. Następnie rozważy się ich regularny użytek.

Kto zostanie przyłapany na transporcie drewna bez specjalnego zezwolenia, ten straci nie tylko ładunek, ale też środek transportu.

Scania do przewozu drewna miała na sobie rejestracje z innego pojazdu oraz kompletnie niezabezpieczony ładunek węgla.

Do kontroli na trasie S5 kontroli zatrzymano łącznie trzy leśne zestawy, przewożące drewno sosnowe, dębowe oraz olchowe.

Tak ładny sprzęt, jak ta Scania R650, bardzo rzadko pojawia się w komunikatach. Po prostu nie mogłem go więc przeoczyć.

Dwa tygodnie temu pojawiła się informacja o kontroli naczepy kurtynowej z ładunkiem drewna. Sprawa wzbudziła ogromny rozgłos.

Poza ogólnym nieprzystosowaniem pojazdu do takiego transportu, ITD wróciło też uwagę na prowizoryczne umocowanie ładunku.

Rozwiązanie to właśnie rozpoczyna testy, będąc przygotowanym w pierwszym egzemplarzu. Zamiast siedmiu osi mamy opór trzech.

Widząc stojący patrol inspekcji, kierowca ciężarówki zjechał w leśną drogę, zatrzymał zestaw oraz oddalił się pieszo.

Przewoźnik z Lubień koło Myślenic, od 13 lat działający w transporcie drewna, zdecydował się na FH16 w topowej konfiguracji.

Scanię z samowyładowczą naczepą zatrzymano w Nowej Soli, na obrzeżach miasta. Trudno się dziwić, że pojazd zwrócił uwagę policji.

Tym razem nie będą to ani betonowe szamba, ani morskie kontenery. Z wynikiem 54,5 tony na wadze stawiło się Volvo z drewnem.

Ciężarówka z polskiej firmy transportowej, wioząca ładunek drewna, zjechała do prawej krawędzi jezdni i uderzyła w drzewo.

Co typowe dla transportów drewna, kontrola nie zaczęła się od ważenia ciężarówki, lecz od pomiaru objętości samego ładunku.