Tag: Dongfeng

Jadąc z prowincji Szantung, ten Dongfeng KX z chłodnią miał do pokonania 9 tys. kilometrów w jedną stronę.

Unijny wyjątek w przepisach pozwala wydłużyć kabiny do nawet 1,6 metra. Niestety, nadal nikt w Europie z tego nie skorzystał.

Przyjrzymy się teraz dwóm ciężarówkom, których wiele osób wręcz nie wyobrażałoby sobie na trasie międzynarodowej.

Kierowca trzyosiowego Dongfenga miał do wykonania przewóz nasion kukurydzy, w górskim regionie Pingshun na północy kraju.

Irańskie ciężarówki są regularnym gościem we Włoszech. Spotkanie "chińczyka" na trasie zawsze robi jednak wrażenie.

Nie jest to ani sprzęt „wielkiej siódemki”, ani krajowe Krazy, ani też importowane zza miedzy, białoruskie MAZ-y.

Dongfeng to dzisiaj drugi największy producent ciężarówek na świecie. Jeszcze w latach 80-tych produkował coś takiego.

Wszystkie trzy pojazdy mają formę czteroosiowych platform. Będą one pracowały w porcie Xiamen i przewiozą kontenery morskie.

Nadal nie wiadomo co Dongfengi z serii KX robią w Polsce i jaką pracę będą wykonywały. Za to ich zdjęć nieustannie przybywa.

Od końca zimy w Polsce da się spotkać ciężarówki marki Dongfeng. Samochody otrzymują rejestracje z okolic Białej Podlaskiej.

Fotografię opublikowała będąca autoryzowanym serwisem Volvo Trucks z Białej Podlaskiej. Akurat ten fragment nie powinien dziwić.

Mamy tutaj przedstawiony pełen proces budowy, a nawet ceny. Przewoźnik wyjaśnia jak ciężko wozi i dlaczego akurat Dongfengami.

Dongfeng to dosyć wiekowa ciężarówka o niewielkiej mowy. Jej wojskowi kierowcy muszą jednak jeździć niczym prawdziwi sportowcy.

Są na świecie miejsca, których motoryzacja nieodłącznie kojarzy się z pickupami. Chiny raczej do nich nie należą.

Korzystając ze zmiany przepisów, Scania przymierza się do wielkiej ekspansji na chiński rynek aut ciężarowych.

Jeśli interesuje Was potencjalny zalew "chińszczyzny" na światowych drogach, mam dla Was kolejną ciekawostkę.

Ciężarówka ma 20 tys. kilometrów przebiegu, wygląda na praktycznie nieużywaną i wymaga remontu.

Biała ciężarówka, spotkana jakieś 4,5 tys. kilometrów od bazy, to prawdziwy weteran chińskiego rynku ciągników.

Pierwsza z tych ciekawostek to australijski Mack Quantum, czyli pamiątka po wyjątkowej współpracy Macka oraz Renault.

Chiński konkurs na ciężarówkę roku to niesamowite wydarzenie. Dwóch z kandydatów może naprawdę zaskoczyć.

Knorr-Bremse to znany na całym świecie producent hamulców. Co jednak ciekawe, dla Dongfenga stworzy skrzynie biegów.

Samochód ten jest bezpieczny, bo ma nisko położony środek ciężkości. Jest też ekologiczny, bo ma opływowy kształt i po cztery zawory.

Podobnie jak w Polsce, DFSK miało na Wyspach oficjalnego przedstawiciela, który jednak postanowił się poddać. Jak będzie tym razem?

Ledwie kilka tygodni temu na polskich drogach można było oglądać kilka chińskich Iveco Daily. Teraz czas na niespodziewaną powtórkę.

Mongołowie wysłali w trasę chińskie wersje Mercedesa SK, Volva FL12 i MAN-a F2000, wyposażone w niskie kabiny sypialne.

W czteroosiowym podwoziu brakowało obu przednich kół, do tego doszła zniszczona przednia szyba, a także zgnieciony prawy, przedni narożnik.