Tag: czas pracy

Dopuszczalne jest podzielenie odpoczynku tygodniowego podczas podróży promem, jeśli dzieje się to w ciągu pierwszych 11 godzin.

Hiszpan z białego Actrosa wyjechał z niedzielę ze swojej ojczyzny, a w środę był już za Oslo, zaliczając po drodze rozładunek w Szwecji.

Za wyłącznikiem tachografu, który znaleziono w tym Volvie FH, rozesłano swoisty „list gończy”. Jego specyfika zainteresowała całe ITD.

W kontrolowanym pierwszym przypadku kierowca nie rejestrował swojej aktywności, poruszając się pojazdem z otwartym tachografem.

Wręczenie kierowcy pilota do wyłącznika może kosztować na przykład 6 tys. złotych, podczas gdy kierowca zapłaci niemal drugie tyle.

Zapraszam do oglądania najnowszego odcinka z serii "Na Drogach". Takie pozytywne motywy nie trafiają się przecież w mediach często.

Jeden z kierowców miał przyznać się policjantom do zaśnięcia za kierownicą. Trasa w kierunku Hamburga pozostaje nieprzejezdna.

Jeden zestaw został zatrzymany do kontroli 3 razy w ciągu 29 dni. Za każdym razem odkryto coś ciekawego, od dokumentów po stan techniczny.

Jedno i to samo Volvo dorobiło się już drugiego wyłącznika, czy to po prostu jeden przewoźnik inwestuje w "specjalistyczny" sprzęt?

Zdaniem Głównego Urzędu Miar naprawiony tachograf musi spełniać wymogi z dnia jego ponownej instalacji. Bruksela twierdzi inaczej.

Słowenia to kolejny kraj, który poluzował przepisy o czasie pracy w przypadku kierowców autobusów pracujących przy transporcie imigrantów.

Podobnie jak w przypadku Francji i Belgii, Niemcy chcę wprowadzić za to wykroczenie specjalną, przewidzianą w krajowych przepisach karę.

Policjanci nie przystali na propozycję. Na mężczyznę nałożono mandat aż 2000 złotych, po czym trafił on dodatkowo do policyjnego aresztu.

Komisja Europejska podaje, że już szybciej lekki transport zostanie objęty licencjami, o czym faktycznie się myśli, niż czasem pracy.

40 zarzutów związanych z łamaniem przepisów o czasie pracy mogło wiązać się z gigantycznym mandatem. Sprawa trafi jednak do sądu.

EVO tłumaczy, że zgubny pomysł z montowaniem tachografów do aut dostawczych próbuje przepchnąć kilka krajów Unii Europejskiej.

Nakładając na kierowcę zakaz, Brytyjczycy znowu udowodnili, że nikt nie traktuje łamania przepisów o czasie pracy tak surowo, jak oni.

Kierowca jednej z ciężarówek najpierw jechał ponad 20 godzin w ciągu jednej doby, zaś kolejnego dnia spędził za kółkiem około 19 godzin.

Kiedy po ponad 2 godzinach kontroli kierowca w końcu okazał wykresówki, „przez przypadek” wszystkie się one podarły się i pogniotły.

Podczas zajęć praktycznych przeprowadzono kilka kontroli, podczas których inspektorzy przekazywali Straży Granicznej swoje doświadczenia.

Przedsiębiorca do końca utrzymywał, że jest w tej sytuacji ofiarą, zaś przyznany mu mandat to po prostu forma niszczenia polskich firm.

Jak powszechnie wiadomo, kiedy dom jest zaledwie kilka godzin drogi od nas, a na tachografie brak wolnego czasu, trudno się powstrzymać.

W dniu 16 września 2015r. w miejscowości Wolbórz droga S8, zatrzymano do kontroli zespół pojazdów należący do rosyjskiej firmy.

Coraz większym problemem są kontrole graniczne, szczególnie te organizowane na terenie łączącym Niemcy z Austrią i Czechami.

To co w Polsce kosztuje maksymalnie 10 tys. złotych, w Wielkiej Brytanii oznacza chociażby 3 tygodnie zakazy wykonywania transportu.

Przewoźnicy z Niemiec kilka lat temu pożegnali się z sensownymi stawkami, natomiast dzisiaj żegnają się po prostu z jakimikolwiek zleceniami.