Tag: CNG

W typowo dystrybucyjnej pracy takie pojazd powinny doskonale się odnaleźć, faktycznie oszczędzając środowisku wiele dwutlenku węgla.

Scania oraz Skoda to teraz marki z tego samego koncernu. Stąd też dwa ciekawe projekt realizowane przy zakładach w Mladá Boleslav.

Zamiast ośmiu małych zbiorników ze stali, zastosowano dwa duże z włókna węglowego. Technologia ta popularna jest w Ameryce.

Dzisiaj takich pojazdów jest w Niemczech około 32,5 tys., co stanowi mniej niż 1 proc. ruchu. Mowa głównie o hybrydach i gazowcach.

Zbiorniki mieszczą tutaj do 390 kilogramów LNG, co powinno wystarczyć do przejechania 1500 kilometrów po holenderskich drogach.

Za ich wyprodukowanie odpowiada fabryka mieszcząca się tuż pod Madrytem. Miasto jest więc podwójnie dumne z tego zamówienia.

A skoro już o tych pojazdach mowa, warto dodać, że zasilana płynnym gazem ziemnym Scania G340 znalazła pierwszego klienta w Polsce.

Każda firma może poprosić o pomoc w zakupie maksymalnie siedmiu pojazdów. Łącznie można więc dostać aż ćwierć miliona złotych.

Lotos rozważa wyprowadzenie CNG oraz LNG do sprzedaży na kilku istniejących już stacjach. Byłaby to świetna wiadomość dla firmy Iveco.

Kierowca nie będzie stresował się dostępnością paliwa, jako że po drodze będzie miał do dyspozycji aż dwie stacje oferujące LNG.

Volkswagen rozpoczął właśnie akcję serwisową. Okazało się bowiem, że do Caddy, Passatów oraz Touranów trafiały butle złej jakości.

W przypadku krótszego z zestawów zasięg powinien bez problemu sięgnąć 700 kilometrów. Główną zaletą ma być zaś ekologiczny charakter.

W Polsce taki pojazd to niemała ciekawostka, zarówno z uwagi na napęd, jak i na kabinę. Rodzi się więc pytanie, czy znajdzie tu właściciela.

Nieopodal Fuldy, Czytelnik Karol sfotografował dwa ciągniki na gaz ziemny. Tymczasem w okolicach Monachium Daniel trafił wersję na CNG.

UPS ograniczył zużycie klasycznego oleju napędowego oraz benzyny o pełne 12 proc. Inwestowano jednocześnie w ciężarówki na CNG.

Żółta ciężarówka będzie stacjonowała w pod Paryżem, obsługując klientów z miasta oraz okolic i przejeżdżając bez tankowania do 400 kilometrów.

Nikola One ma ujrzeć światło dzienne już 2 grudnia, zaś cenę określono na 375 tys. dolarów. Konwencjonalne ciężarówki są aż dwa razy tańsze.

Mówiąc krótko, w nowym Stralisie NP mamy elementy, których w poprzedniej generacji Stralisów na gaz ziemny po prostu brakowało.

Moc tę odczujemy przy 2 tys. obrotów, ale za to znacznie wcześniej, przy 1,2 tys. obrotów, pojawi się pełne 1700 Nm momentu obrotowego.

Znajdziemy tutaj między innymi 330-konny wariant silnika Cursor 8, 510-litrowe zbiorniki LNG oraz awaryjne, łącznie 70-litrowe butle CNG.

Zasięg opisywanej ciężarówki to około 300 kilometrów, co jak najbardziej wystarczy, jako że nie będzie się ona oddalała od fabryki.

Ciężarówki zasilane gazem ziemnym kojarzą się głównie ze śmieciarkami lub pojazdami dystrybucyjnymi z pięcioma cylindrami pod kabiną.

Maksymalnie 340 KM oraz 1600 Nm, manualna skrzynia biegów i pięć cylindrów o łącznej pojemności 9 litrów, a do tego dwie naczepy.

Gazowy samochód trafi do ciężkiej dystrybucji, pracując z chłodniczą zabudową oraz w pełni automatyczną skrzynią biegów typu Allison.

Carrier Transicold opracował agregat z silnikiem zasilanym CNG, który ma umożliwić znaczne ograniczenie emisji szkodliwych substancji.

Pod Śremem w Wielkopolsce otwarto rewolucyjny obiekt. Głównym organizatorem jest PGK Śrem, a gratulacje przekazał nawet prezydent.