Tag: Chiny

Już od 2010 roku Geely jest właścicielem marki Volvo Cars. Teraz przyszedł czas także na firmę produkującą ciężarówki.

Monster, z angielskiego "Potwór", to pierwsza chińska ciężarówka wyprawowa. Ma mieszkalną zabudowę i napęd 4x4.

Ford nawiązał oficjalną współpracę z firmą Alibaba. Dzięki temu Chińczycy kupią samochody siedząc za biurkiem.

Chiński konkurs na ciężarówkę roku to niesamowite wydarzenie. Dwóch z kandydatów może naprawdę zaskoczyć.

Na II Chińskiej Wystawie Samochodów Użytkowych firma Hongyan zaprezentowała swoje najnowsze pojazdy.

Pewna grupa lokalnych przewoźników okazała się na tyle odważna, że postanowiła wprowadzić Sinotruki do budowlanej floty.

Jak niedawno już opowiadałem, chiński koncern SAIC przejął brytyjską markę LDV i wraca z jej samochodami na rynek europejski.

Trzyosiowe Howo stało na parkingu nieopodal Lublina. Jest to ciężarówka, która odziedziczyła kabinę po dawnych Volvach FL12.

W Australii średnie pickupy tego typu są wyjątkowo popularne, więc kraj ten może stanowić dla LDV ogromny rynek zbytu.

Knorr-Bremse to znany na całym świecie producent hamulców. Co jednak ciekawe, dla Dongfenga stworzy skrzynie biegów.

Samochód ma około 7 metrów długości i 7,5 tony DMC. Zasięg na jednym ładowaniu to 160 km, a wnętrze bardzo przypomina Mercedesa.

Opisywany ciągnik siodłowy był prezentowany na targach w Hanowerze, w samych Chinach zdobył tytuł samochodu ciężarowego roku.

Może to więc porównać z trzykrotnością dystansu z Wrocławia do Barcelony, czy też z przejechaniem z Moskwy do Londynu i z powrotem.

Samochód ten jest bezpieczny, bo ma nisko położony środek ciężkości. Jest też ekologiczny, bo ma opływowy kształt i po cztery zawory.

Czyżby tak bogaty zespół, jak Bayern Monachium, postawił na samochody używane, jeszcze sprzed modernizacji z 2013 roku?

Za niemal 200 tys. złotych można kupić 34-letniego Mercedesa z dwiema kabinami. Chińczycy i Francuzi posiadają zaś takie MAN-y.

Przewiduje się, że dłuższe ciężarówki zaczną wkrótce robić karierę w Chinach i Indiach. Do tego dojdzie też wzrost sprzedaży w Europie.

W ofercie pozostanie jednak Iveco TurboDaily, które przez ostatnie ćwierć wieku niewiele się zmieniło. Będzie to tania i prosta alternatywa.

Kabina pochodzi tutaj z Volva FH poprzednich generacji, a do tego mamy silnik, który najprawdopodobniej będzie pochodził z MAN-ów.

Czy jednak nowy chiński produkt znajdzie klientów w Polsce? Na dobrą sprawę już znalazł, czego przykładem jest egzemplarz ze zdjęć.

Starsze Peugeoty mają w Afryce bardzo dobrą opinię. Nowe natomiast zupełnie nie pasują do afrykańskich potrzeb. Stąd też ten dziwny pomysł.

Chińskie samochody dostawcze, wyposażone w mieszkalne zabudowy, przejadą między innymi przez Skandynawię oraz całe Bałkany.

Chińczycy mają więc nadzieję, że nadwozia Cimboxx szybko odniosą sukces, z uwagi na duże zapotrzebowanie na europejskim rynku.

Przy współpracy z firmą C&C, Kazachowie chcą wprowadzić do produkcji samochody do transportu długodystansowego i budowlanego.

Podobnie jak w Polsce, DFSK miało na Wyspach oficjalnego przedstawiciela, który jednak postanowił się poddać. Jak będzie tym razem?

Produkty chińskiej motoryzacji doskonale radzą sobie na rynkach krajów rozwijających się, idealnie pasując do oczekiwań klientów.