Powyżej: filmowa prezentacja opisywanej floty
W tym artykule przeniesiemy się aż do Serbii, w okolice Nowego Sadu. Swoją siedzibę ma tam firma transportowa Darzal Komerc, dysponująca jedną z najbardziej nietypowych flot w Europie. Na łącznie 65 ciężarówek, aż 30 stanowią tam Scanie z silnikami na sprężony gaz ziemny.
W Europie Zachodniej trwa obecnie boom na ciężarówki ze zbiornikami na gaz w formie płynnej (LNG). Samochody te oferują ponad 1000 kilometrów zasięgu, więc z powodzeniem mogą obsługiwać transport międzynarodowy. Serbska firma Darzal Komerc zdecydowała się jednak na zupełnie inny typ zbiorników. Choć jej Scanie to ciągniki siodłowe z kabinami sypialnymi, firma zdecydowała się na gaz w formie sprężonej (CNG), Coś takiego wykorzystuje się głównie w transporcie miejskim, z racji zasięgu wynoszącego około 500-600 kilometrów.
Rodzi się więc pytanie, co można robić z takimi 30 ciągnikami o bardzo małym zasięgu? Darzal Komerc ma dla nich idealną pracę, w postaci transportu cementu oraz betonu. Samochody jeżdżą głównie po krętych drogach wzdłuż Dunaju, kursując między stolicą Serbii a północną Chorwacją. Co więcej, właściciel jest z tych pojazdów tak zadowolony, że planuje wymianę całej swojej floty właśnie na ciągniki zasilane gazem. Ma to podobno wynikać ze względów ekonomicznych, a konkretnie z bardzo niskich cen gazu.
Najnowsze nabytki z omawianej firmy to Scanie G410. Otrzymują one 13-litrowe silniki oraz kabiny typu CG20 Normal. Pod tym ostatnim skrótem kryje się sypialna szoferka z delikatnie podwyższonym dachem oraz wysokim tunelem silnika. Gdzie natomiast odbywa się tankowanie opisywanych pojazdów? W tym celu Darzal Komerc stworzyło na bazie swoją własną stację CNG. W ciągu 10 minut może ona zatankować dwa ciągniki, więc cały proces nie jest specjalnie uciążliwy. Ponadto w planach jest już budowa drugiej stacji.