To Iveco już chyba nie mogłoby być bardziej niezgodna z przepisami. Ciężarówka była za ciężka, brakowało całego szeregu dokumentów, stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia, a do tego ta sama taczka kręciła się w tachografie już trzeci rok. Więcej poniżej, w komunikacie WITD Wrocław:
W dniu 26 czerwca 2017 r. ok godz. 11 na 67 km drogi wojewódzkiej nr 340, inspektor z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego, realizując przy użyciu motocykla, wniosek o kontrolę lokalnej społeczności, zatrzymał do kontroli pojazd ciężarowy, którym wykonywany był krajowy, zarobkowy przewóz drogowy ładunku sypkiego.
Bezpośrednią przyczyną zatrzymania pojazdu do kontroli, był brak zabezpieczenia ładunku sypkiego plandeką oraz niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa w trakcie jazdy przez kierującego.
W wyniku kontroli, kierujący oświadczył, iż w skrzyni ładunkowej znajduje się ponad 16 ton kruszywa.
Z okazanego dowodu rejestracyjnego pojazdu wynikało, iż dopuszczalna ładowność pojazdu wynosi 13,5 tony.
Mając na uwadze uzasadnione podejrzenie przeładowania pojazdu oraz niewłaściwy stan techniczny pojazdu, inspektor wykonujący czynności służbowe na motocyklu, podjął decyzję o skierowaniu pojazdu na punkt ważenia w celu weryfikacji masy i przeprowadzenie szczegółowej kontroli.
Dalsze czynności, oprócz przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu ujawniły szereg naruszeń ustawy o transporcie drogowym. Jak się okazało kierowca nie posiadał przy sobie wypisu z zezwolenia na dostęp do zwodu przewoźnika drogowego lub licencji, oraz nie odbył stosownego kursu na przewóz rzeczy.
Oględziny tachografu wykazały, że nie był on legalizowany, a okazana do kontroli wykresówka przebywała w tym urządzeniu blisko trzy lata. Kierowca potwierdził, że nie rejestrował do tej pory czynności przy użyciu tachografu.
W wyniku kontroli stanu technicznego zatrzymanego pojazdu okazało się, że posiada on szereg usterek tj. zużyty bieżnik opon, niesprawne oświetlenie oraz wycieki płynów eksploatacyjnych.
Na podstawie przedstawionego do kontroli przez kierującego dowodu rejestracyjnego okazało się, że termin następnego badania technicznego pojazdu upłynął 22 czerwca br.
Z powodu stwierdzonych usterek i braku aktualnych badań technicznych dowód rejestracyjny został zatrzymany, a kierujący otrzymał zakaz wykonywania dalszego przewozu.
W wyniku stwierdzonych naruszeń na kierującego nałożone zostały mandaty karne za nierejestrowanie aktywności na wykresówce przy użyciu tachografu oraz za brak stosownych dokumentów.
Wobec przewoźnika wszczęte zostało postępowanie administracyjne za naruszenia ustawy prawo o ruchu drogowym dotyczące przeładowania pojazdu oraz za brak legalizacji tachografu.
Za dopuszczenie kierowcy do wykonywania przewozu drogowego bez stosownego kursu na przewóz rzeczy, konsekwencje w postaci mandatu karnego poniesie również osoba zarządzająca transportem.
Dla dociekliwych: logo marki Ford nie jest tutaj przypadkowe. W 1986 roku firma Iveco przejęła bowiem brytyjskiego Forda, produkującego samochody ciężarowe typu Cargo. Następnie, aby przekonać do siebie brytyjskich klientów, Iveco montowało znaczki Forda także na swoich lżejszych ciężarówkach, wytwarzanych w Wielkiej Brytanii, dla Brytyjczyków. Jeśli natomiast spojrzymy na konfigurację tej wywrotki, od razu widać, że jest to pojazd pochodzący właśnie z tamtego rynku.
Więcej zdjęć:
