Szwedzka ciężarówka, albański kierowca i jego powtarzające się wykroczenia na polskich drogach

dav

Powyżej: o tym aucie mowa w tekście

Skandynawskie historie z albańskimi lub macedońskimi kierowcami w roli głównej zawsze wzbudzały w Polsce spore zainteresowanie. Teraz jednak doszło do czegoś szczególnego, mianowicie jedna z tych historii okazała się mieć miejsce właśnie w naszym kraju. Opowiada o tym poniższy komunikat, opublikowany przez WITD Szczecin.

23 lutego zachodniopomorscy inspektorzy przeprowadzając czynności kontrolne na autostradzie A6 zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy, przystosowany do przewozu art. spożywczych, należący do szwedzkiego  przewoźnika. Na podstawie oświadczenia kierowcy pochodzącego z Albanii oraz okazanych dokumentów ustalono, iż w chwili kontroli wykonywano międzynarodowy niezarobkowy przewóz  drogowy rzeczy na potrzeby własne. Przedsiębiorstwo kilka razy w tygodniu wykonywało przewozy do Polski w celu zakupu artykułów spożywczych, których skład w dniu kontroli stanowiły m.in. pączki oraz inne słodkości.

W wyniku analizy danych zapisanych na karcie kierowcy oraz w urządzeniu rejestrującym stwierdzono niestety, iż kierowca w kontrolowanym okresie aż dwunastokrotnie skrócił dzienne okresy odpoczynku, odbierane w trakcie przepraw promowych na trasie  Trelleborg-Świnoujście oraz Rostock-Trelleborg. Za stwierdzone naruszenia kierowcę ukarano mandatami karnymi w łącznej kwocie 1800 zł. Dodatkowo wszczęto postępowanie wyjaśniające wobec przedsiębiorstwa, na rzecz którego wykonywany był przedmiotowy przewóz drogowy, zagrożone karą administracyjną w kwocie 2900 zł.