W Sztokholmie ciężarówka wjechała w tłum, zabijając kilka osób – prawdopodobnie był to zamach

Aktualizacja:

Ciężarówka użyta w zamachu w Sztokholmie została skradziona w czasie rozładunku pod restauracją

Niestety, wszystko wskazuje na to, że grudniowe wydarzenia z Berlina właśnie się powtórzyły. Jak podają właśnie szwedzkie media, w Sztokholmie rozpędzony samochód ciężarowy wjechał na zatłoczony deptak ze sklepami. Co najmniej trzy osoby zginęły, a nawet kilkadziesiąt zostało rannych. Zdaniem szwedzkiej policji, najprawdopodobniej był to zamach terrorystyczny.

Trzyosiowa ciężarówka, w barwach reklamujących popularne piwo, pojawiła się na ulicy Drottninggatan chwilę po 15.00. Po przejechaniu przez tłum, pojazd wbił się w ścianę centrum handlowego, a jego kabinę objęły płomienie. W okolicy panuje chaos, było słychać strzały, a policja otoczyła teren. Zamknięto nawet szwedzki parlament, a także wstrzymano ruch metra. Los kierowcy, czy też potencjalnego zamachowca, pozostaje nieznany. Nie wiadomo także, czy samochód został skradziony lub porwany.

Zdjęcie opisywanego pojazdu: