Aktualizacja:
Ciężarówka użyta w zamachu w Sztokholmie została skradziona w czasie rozładunku pod restauracją
Niestety, wszystko wskazuje na to, że grudniowe wydarzenia z Berlina właśnie się powtórzyły. Jak podają właśnie szwedzkie media, w Sztokholmie rozpędzony samochód ciężarowy wjechał na zatłoczony deptak ze sklepami. Co najmniej trzy osoby zginęły, a nawet kilkadziesiąt zostało rannych. Zdaniem szwedzkiej policji, najprawdopodobniej był to zamach terrorystyczny.
Trzyosiowa ciężarówka, w barwach reklamujących popularne piwo, pojawiła się na ulicy Drottninggatan chwilę po 15.00. Po przejechaniu przez tłum, pojazd wbił się w ścianę centrum handlowego, a jego kabinę objęły płomienie. W okolicy panuje chaos, było słychać strzały, a policja otoczyła teren. Zamknięto nawet szwedzki parlament, a także wstrzymano ruch metra. Los kierowcy, czy też potencjalnego zamachowca, pozostaje nieznany. Nie wiadomo także, czy samochód został skradziony lub porwany.
Zdjęcie opisywanego pojazdu:
Truck rijdt in op groep mensen in Stockholm: verschillende gewonden https://t.co/0E6GYgBgc2 #hln pic.twitter.com/IdjQXoDZiX
— HLN.BE (@HLN_BE) 7 kwietnia 2017
Vrachtwagen kwam aan de rand van een voetgangersgebied tot stilstand #Stockholm #EenVandaag pic.twitter.com/J3xNfpsYNU — Tom van 't Einde 1V (@tomvanteinde) 7 kwietnia 2017