Służba kontrolna DVSA podsumowała kontrole ponad 10 tys. ciężarówek, przeprowadzone w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy. Okazało się przy tym, że emulatory AdBlue zdobyły wśród brytyjskich przewoźników niemałą popularność.
DVSA podzieliło swoje statystyki pod względem pochodzenia pojazdów. Większość stanowiły ciężarówki zagraniczne, których sprawdzono dokładnie 5898 egzemplarzy i znaleziono przy tym 127 emulatorów. Ciężarówek brytyjskich sprawdzono wyraźnie mniej, bo jedynie 4339 egzemplarzy. Ilość emulatorów była za to dwukrotnie wyższa, wynosząc 261 sztuk. Statystycznie więc, wśród ciężarówek zagranicznych stosunek wykrytych emulatorów do sprawdzonych pojazdów wynosił 1 do 46. Wśród ciężarówek brytyjskich było to 1 do 16.
Jak podaje DVSA, większość emulatorów znajdowała się w starszych pojazdach. Spełniały one normy emisji spalin Euro 4 oraz Euro 5 i zapewne otrzymały emulatory w związku z problemami technicznymi. Była też jednak pewna ilość bardzo świeżych pojazdów, już zgodnych z normami Euro 6.
A kary? Przede wszystkim przewoźników ukarano finansowo. Część brytyjskich firm dostała też kary dodatkowe, w postaci zatrzymania licencji na okres najbliższego roku.