Sześcioosiowy zestaw ważył 55,6 tony – drewno zbyt ciężkie i na papierze, i w praktyce

Kujawsko-pomorskie ITD zatrzymało transport drewna o niemalże skandynawskiej masie całkowitej. Scania wraz z przyczepą oraz ładunkiem ważyła 55,6 tony.

Co typowe dla przewozów drewna, kontrola nie zaczęła się od ważenia ciężarówki, lecz od pomiaru objętości ładunku. Objętość tę przeliczono przez masę z góry określoną dla danego gatunku drewna. Następnie porównano to z oficjalną ładownością pojazdów.

Taka teoretyczna kontrola wykazała, że przewoźnik zabrał ładunek o zbyt dużej objętości W tym momencie ITD mogło więc wprowadzić Scanię na wagę, tam też stwierdzając wspomniane 55,6 tony masy całkowitej. Kara z tego tytułu wyniesie 15 tys. złotych.

Oto komunikat WITD Bydgoszczy:

W dniu 5 lutego br., na krajowej „10-tce” w Karnkowie, patrol z włocławskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do rutynowej kontroli zespół pojazdów, którym przedsiębiorca z woj. mazowieckiego wykonywał przewóz drogowy surowca drzewnego. W związku z przypuszczeniem, że przewożonego drewna może być za dużo, inspektorzy dokonali pomiaru jego objętości. Obliczona na tej podstawie masa ładunku przekraczała dopuszczalną ładowność środka transportu.

Wykonane ważenie potwierdziło, że pojazd jest znacznie przeładowany. Wagi wskazały rzeczywistą masę całkowitą zespołu pojazdów 55,6 ton, czyli o 15,6 ton za dużo. Ponadto nacisk podwójnej osi napędowej samochodu ciężarowego wyniósł 22 tony i o 3 tony przekraczał wartość dopuszczalną tego parametru.

Przekroczenia dopuszczalnych mas całkowitych i nacisków osi pojazdów powodują przyspieszoną degradację dróg. Dlatego przewóz drogowy został wstrzymany do czasu rozładowania nadwyżki przewożonego drewna powodującej nienormatywność środka transportu. Ponadto wobec przedsiębiorcy zostało wszczęte postępowanie administracyjne o nałożenie kary pieniężnej w wysokości 15000 zł.