Sześć miesięcy zakazu ruchu w Danii oraz około 50 tys. złotych mandatu – kara dla przewoźnika z Polski

radiowoz_dania

Sześć miesięcy zakazu wykonywania transportu oraz kara pieniężna w wysokości 87 tys. koron, w przeliczeniu niemal 50 tys. złotych – oto konsekwencje, które wyciągnęła wobec polskiego przewoźnika policja z Danii.

Jak podają duńskie media, wszystko zaczęło się od rutynowej kontroli drogowej, która miała miejsce 24 stycznia. Polska ciężarówka z podwójną załogą kierowców musiała oczywiście okazać do sprawdzenia tachograf i wtedy Duńczycy dopatrzyli się licznych nieprawidłowości. Na jaw bowiem wyszło, że urządzenie to zostało zmanipulowane, podobnie jak ogranicznik prędkości. Jednocześnie Duńczycy podkreślają, że przewoźnik szybko przyznał się do ingerowania w osprzęt pojazdu, biorąc na siebie pełną odpowiedzialność. Dlatego też pełne konsekwencje wyciągnięto od niego, a nie od kierowców.