Portal Transport-Online.nl przekazał bardzo złe wiadomości dla osób zajmujących się transportem do Wielkiej Brytanii. Po kilku tygodniach stosunkowego spokoju sytuacja w Calais znowu stała się katastrofalna – na drogach aż roi się od imigrantów, policja nie radzi sobie z ogólnym chaosem i kierowcy muszą być naprawdę wyjątkowo ostrożni.
Wszystko zaczyna się tutaj o istotnej decyzji lokalnych władz – Francuzi postanowili w końcu powiedzieć „dość” obecności nielegalnego obozu tuż obok portu, przyciągającego coraz większe grupy imigrantów, a jednocześnie też coraz większe problemy. W poniedziałek wieczorem na miejscu pojawiły się buldożery, które zrównały z ziemią miejsce pobytu około 400 osób, a na kolejne dni planowane są kolejne wyburzenia. W związku z tym wśród kilku tysięcy nielegalnych obozowiczów zapanowała panika.
Od wczoraj na drogach wokół Calais aż roi się od osób chcących wsiąść na pokład ciężarówek. Obstawiają oni zarówno drogi szybkiego ruchu, jak i ronda, podczas gdy francuska policja coraz częściej musi sięgać po gaz łzawiący w niespotykanych tam dotąd ilośćiach. Kierowcy informują o bardzo licznych włamaniach do naczep, a do tego cała sytuacja przepowiada problemy z przeprawami – tylko czekać aż Eurotunnel będzie musiał wstrzymać ruch pociągów i ruszy operacja „Stack”…
Oto film nagrany wczoraj w Calais. Przypomina to raczej uliczną wojnę niż okolice ważnego portu:
