Sygnalizacja świetlna ma faworyzować ciężarówki, pilnując, by cały konwój przejechał za jednym razem


Powyżej: film z prezentacją testowanego systemu

Świat, w którym ciężarówki zazwyczaj mają zielone światło i zawsze uda się przejechać za kolegą z firmy – o czymś takim marzy pewnie niejeden z Was. Mam więc przyjemność obwieścić, że właśnie taki system testuje się w tym tygodniu w Holandii.

Za wszystko ma odpowiadać aplikacja GreenFlow for Trucks, mogąca łączyć się z inteligentnymi systemami sygnalizacji świetlnej (zwanymi iVRI). Gdy w trasę rusza cały konwój ciężarówek, jadących na przykład z tego samego punktu załadunkowego, kierowcy włączają GreenFlow for Trucks i oznaczają tam swoje pojazdy jako grupę.

Aplikacja GreenFlow, w połączeniu z sygnalizacją iVRI, ma dbać o to, by ciężarówki dojeżdżały do skrzyżowań przy zielonym świetle. Dzięki temu, o ile tylko będzie to możliwe, całe grupy pojazdów przejadą bez zatrzymywania. Ponadto aplikacja dopilnuje, by sygnalizator przypuścił wszystkie ciężarówki z danego konwoju, a kierowcy nie musieli obawiać się nagłego hamowania.

Paradoksalnie, ma to sprzyjać nie tylko kierowcom ciężarówek i przewoźnikom. Korzyści przewiduje się dla znacznie szerszej grupy osób, dzięki ograniczeniu hałasu oraz emisji CO2. Faktem bowiem jest, że samochody ciężarowe rozpędzają się z dużym trudem, potrzebując do tego dużych ilości paliwa. Dlatego też to właśnie im warto ułatwić przejazd przez skrzyżowania, wyhamowując przy tym mniejsze i lżejsze pojazdy.

Oczywiście wszystkie te korzyści trzeba zweryfikować. Stąd też holenderski test, prowadzony od wczoraj, aż do piątku. Odbywa się on z wykorzystaniem najprawdziwszych ładunków, na sześciu trasach, a testowe ciężarówki wykonają łącznie 250 przejazdów. Dodam też, że jednym z inicjatorów testu jest holenderski rząd.