Super Space Caby w uroczystym zdobieniu – przyjacielska niespodzianka na ślubie

Trzy DAF-y XF, każdy po wyróżniającym się tuningu, a do tego każdy w charakterystycznym przystrojeniu – o dziwo to nie jest scena ze zlotu ciężarówek, lecz fotografia ze ślubu. Mowa tutaj o uroczystości Angeliki oraz Patryka, która odbyła się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dębach Szlacheckich pod Kołem w województwie wielkopolskim.

Historia z ciężarówkami zaczyna się od przyjaźni czterech młodych kierowców: Patryka, Karola, Marcina oraz Jerzego. Choć jeżdżą oni w zupełnie różnych firmach, każdy z nich przemierza europejskie drogi DAF-em XF Euro 6 Super Space Cab, a ponadto każdy może pochwalić się pewnymi modernizacjami swojego ciągnika. Gdy więc Patryk usłyszał od swojej wybranki „tak”, a następnie zabrał się za planowanie ślubu, pozostała trójka już wiedziała, że nie może odbyć się bez niespodzianki w postaci przystrojonych DAF-ów.

Angelika oraz Patryk:

Przystrojenie miało zostać przygotowane w taki sposób, by nie przysłaniać oryginalnego wyglądu kabin, a jednocześnie dopasować się do charakteru każdego z egzemplarzy. Dlatego Jerzy zgłosił się o pomoc do profesjonalistki, swojej mamy, prowadzącej firmę Patibella Party Decorator, dostarczającą dekoracje na uroczystości. Tak powstał układ bukietów mocowany do dafowskiego podszybia, a także oklejenie z imionami Angelika oraz Patryk, wymierzone akurat na panel między podszybiem a atrapą chłodnicy.

Ta idealnie zgrana trójka była tylko częścią ciężarówek obecnych na całej uroczystości. Swój błękitny ciągnik zabrał tam nawet sam pan młody, a pamiątką może być poniższe zdjęcie, przedstawiające cztery DAF-y czterech przyjaciół, jeden obok drugiego.

Zdjęcie z DAF-em pana młodego:

Od lewej: Marcin, Jerzy oraz Karol