Czytelnik Marcin, autor strony Kuchnia Truckera, spotkał ostatnio na rozładunku bardzo ciekawą ciężarówkę. To Star 1142 w formie ciągnika siodłowego, wiozący za sobą cysternę do przewozu mleka. Samochód ten stał na terenie mleczarni Sieradzu, zwracając uwagę nadspodziewanie dobrym stanem wizualnym.
Ciągnik siodłowy C1142T był ostatnim ciągnikiem siodłowym starachowickiej marki. Zaprezentowano go w 1996 roku, a więc aż 8 lat po premierze wersji skrzyniowej. Co więcej, w latach 1989-1996 Star nie wytwarzał po prostu żadnych ciągników, dostrzegając w nich zbyt mały potencjał sprzedażowy.
Dlaczego więc w 1996 roku ktoś zmienił zdanie? Podobno odpowiadali za to sami klienci. Pewna grupa firm zaczęła dopytywać o lekkie ciągniki, które mogłyby pracować z krótkimi naczepami. W większości były to naczepy odziedziczone po NRD-owskich IFA-ach, czy też ciągnikach Stara, jak C28 lub C200.
Na rynku nowych pojazdów trudno było o taki mały ciągnik. Podobnych pojazdów nie importowano też w ramach rynku samochodów używanych. By więc zaspokoić popyt, Star wziął na warsztat swój model 1142 z krótkim rozstawem osi, skrócił tylny zwis, zamontował siodło i stworzył właśnie C1142T.
Tak powstały ciągnik miał 7 ton dopuszczalnego nacisku na oś i mógł pracować z 15-tonowymi naczepami. Jeśli ktoś jednak zamierzał wykorzystać pełną ładowność, musiał przygotować się na ograniczone osiągi. 6,8-litrowy silnik z turbodoładowaniem miał bowiem tylko 150 KM oraz 525 Nm momentu obrotowego.
Jedna z głównych branż, w których takie ciągniki przetrwały do dzisiaj, to właśnie przewozy mleka. Choć trzeba też przyznać, że C1142T nigdy nie zdobyło większej popularności. Lekkie ciągniki po prostu wymarły z polskich dróg, a ich miejsce skutecznie zajęły importowane, trzyosiowe podwozia.
