DHL Express wprowadza wodorową ciężarówkę do transportu międzynarodowego. Zmodyfikowany DAF CF, wyposażony w zasilanie wodorowe autobusowej marki VDL, będzie kursował między Niderlandami a Belgią, przewożąc przesyłki kurierskie w nadwoziach typu BDF.
Choć samochód przekroczy granice, pokonywane przez niego dystanse nie będą zbyt imponujące. Wodorowa ciężarówka obsłuży stałą linię między Bredą a Brukselą, co w praktyce oznacza 200-kilometrowe „kółka”. Pod Bredą ma też odbywać się tankowanie wodoru, korzystając ze stacji w małej miejscowości Wystrach.
Na takim jednym tankowaniu wodorowy DAF-VDL pokona około 400 kilometrów. Niemniej, by nie ryzykować problemów na trasie, samochód ma uzupełniać zapas wodoru po każdej 200-kilometrowej trasie. A przy okazji warto zwrócić na konfigurację, w której dostarczono ciężarówkę. Samochód ma wąskie, pojedyncze opony nawet na kołach napędowych. Coś takiego ograniczy opory toczenia, choć też zmniejszy dopuszczalny nacisk osi, pozwalając tylko na transport lekkich ładunków.
Wodorowe przewozy będą wykonywane dla DHL Express, lecz bezpośrednim operatorem ciężarówki będzie niderlandzka firma transportowa Nassau Sneltransport. Jeśli natomiast chodzi o ładunki, to ich głównym zleceniodawcą okazuje się firma Apple, produkująca smartfony oraz laptopy.
Na czym polega działanie wodorowego napędu? Odpowiedź w tym artykule: Jak działa wodorowa ciężarówka – wyjaśnienie na przykładzie nowych Scanii G350
