W nawiązaniu do tekstu:
Włosi zamknęli stacje benzynowe – dalsza działalność podobno nie jest opłacalna
We Włoszech zapanowało paliwowe zamieszanie. Przedwczoraj branżowe organizacje zapowiedziały zamknięcie stacji paliw, w związku ze spadkiem sprzedaży oraz problemami sanitarnymi. I choć od tego czasu upłynęło półtorej doby, nadal nie do końca wiadomo co będzie dalej.
Jak podaje transportowy, włoski portal „Transport Europa”, sytuacja jest po prostu trudna do określenia. Wiele stacji okazuje się nadal otwartych i tym samym paliwo jest normalnie dostępne. Nadal istnieje jednak prawdopodobieństwo, że Włosi dotrzymają słowa i dystrybutory masowo zostaną wyłączone. Nie wiadomo też na czym zatrzymały się rozmowy między paliwowymi stowarzyszeniami a rzędem.
Sytuacją na pewno pogarsza fakt, że dwóch pracowników stacji benzynowych zmarło po zarażeniu koronawirusem. Przypadki te zostały potwierdzone wczoraj i wywołały w branży liczne obawy. Włosi zastanawiają się, czy stacje faktycznie powinny być masowo otwarte, a stosowane na nich środki bezpieczeństwa są jakkolwiek skuteczne.
