Sprinter najechał na zestaw z kontenerem – 5 osób nie żyje, 3 osoby ranne

Fot. Rzecznik Prasowy MSWiA

Tekst został zaktualizowany.

Minionej nocy, na drodze ekspresowej S2 pod Warszawą doszło do tragicznego wypadku. Auto dostawcze najechało na stojącą ciężarówkę, a służby ratunkowe zostały zaskoczone wyjątkowo długą listą ofiar.

Wspomnianą ciężarówką była Scania serii R z 40-stopowym kontenerem morskim, która uległa awarii tuż za węzłem Konotopa, łączącym drogi S2 oraz S8. Kierowca był wówczas zmuszony zatrzymać się w niebezpiecznym miejscu, na łuku prowadzącym w prawo, tuż przy barierach energochłonnych, które mogły częściowo przysłaniać pojazd.

Jak stwierdzili funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji Warszawa Zachód, cytowani przez „TVN24”, kierowca zestawu próbował ograniczyć zagrożenie, zjeżdżając na prawo tak bardzo, jak tylko było to możliwe. O sobie przypomniał jednak fakt, że pasy awaryjne dróg ekspresowych otrzymują znacznie mniejszą szerokość niż na autostradach. Dlatego naczepa z kontenerem częściowo wystawała na pas ruchu, a konkretnie na bardzo długi pas do rozpędzania, przeznaczony dla samochodów zjeżdżających z trasy S8 na trasę S2.

Właśnie tym pasem do rozpędzania, około godziny 1.50 w nocy, najechał Mercedes-Benz Sprinter. Jego kierowca nie zauważył w porę stojącego zestawu i nie zdążył zjechać na żaden z pasów do kontynuowania jazdy prosto. W efekcie prawa strona Sprintera wbiła się w lewy tylny narożnik kontenera, ulegając bardzo poważnemu uszkodzeniu.

Ranny, 53-letni kierowca Mercedesa, będący obywatelem Litwy, o własnych siłach wysiadł z wraku. Jak się jednak okazało, był on tylko jedną z ośmiu osób, które znajdowały się w samochodzie w momencie wypadku. Choć nadwozie wskazywało bowiem na popularną firmę kurierską, od 2022 roku auto miało znajdować się w zupełnie innym użytku, niezwiązanym z przewozem paczek. Było wykorzystywane jako „brygadówka”, mając pasażerów także w drugim rzędzie siedzeń. Co więcej, jak ustaliło „Radio Zet”, w momencie tragedii dodatkowe osoby znajdowały się także w części ładunkowej, nieprzystosowanej do przewozu ludzi. Stąd bardzo długa lista ofiar: trzy kobiety oraz dwóch mężczyzn poniosło śmierć na miejscu, dwie kolejne kobiety zostały ranne i trafiły do szpitala. Wszyscy zmarli i ranni mieli pochodzić z Pomorza, będąc właścicielami stoisk handlowych, zmierzającymi po zaopatrzenie.

Kierowcy ciężarówki, 70-letniemu obywatelowi Polski, nic poważnego się nie stało. Policja nie wspomniała też na razie o żadnych następstwach prawnych, które mogłyby go spotkać w związku z tym wypadkiem. Wstępnie już jednak wiadomo, że zdarzenie zostanie sklasyfikowane jako „katastrofa w ruchu lądowym”, a to może oznaczać bardzo rozległe śledztwo, obejmujące także kierującego Scanią.

Poglądowy widok na miejsce zdarzenia: