Spłonęła naczepa z ponad 700 tys. paluszków rybnych – kierowca w porę odjechał samym ciągnikiem

W poniedziałek w południe, nad niemiecką autostradą A31, unosił się zapach paluszków rybnych. Nie bez powodu – to właśnie tam, w okolicach węzła Lingen, spłonęła naczepa przewożąca dokładnie 730 tys. przysmaków tego typu.

Pożar zaczął się od jednego z kół naczepy. Kierowca zauważył to, powiadomił służby ratunkowe, po czym zjechał na pobocze i rozłączył zestaw. Dzięki temu ciągnik siodłowy udało się uratować, podczas gdy naczepa spłonęła wraz z rybnym ładunkiem.

Jezdnia prowadząca w kierunku Oberhausen została całkowicie zamknięta. Utrudnienia trwały przez około sześć godzin, w czasie których strażacy dogaszali ogień, a następnie przygotowywano transport uszkodzonej naczepy.

Zdjęcie z miejsca zdarzenia: