Jeszcze niedawno ruch przez przełęcz Brennero bił kolejne rekordy. Austriacy regulowali go wręcz ilościowymi zakazami. Dzisiaj natomiast mamy do czynienia z zupełnie inną rzeczywistością.
Auta osobowe niemal całkowicie zniknęły z austriackiej autostrady A13. Jak wyliczają lokalne władze, w marcu przez Brennero przejechało tylko 280 tys. takich samochodów. Dla porównania, w tym samym miesiącu ubiegłego roku było ich 867 tys., czyli o 68 proc. więcej. Co też ważne, podobny trend może utrzymać się jeszcze przed wiele miesięcy. Branża turystyczna została bowiem całkowicie zatrzymana.
Jeśli chodzi o ciężarówki, to najwięcej ubyło pojazdów mniejszych, o dwóch lub trzech osiach. W porównaniu z rokiem ubiegłym, było ich o 55-60 proc. mniej. Austriacy wyjaśniają też, że zniknęły głównie pojazdy obsługujące lokalny ruch transgraniczny. Co natomiast z ciężarówkami pełnowymiarowymi? Tutaj spadek jest znacznie niższy, choć nadal zauważalny. Ubyło 12,4 proc. pojazdów, czyli w praktyce co ósmy z transportów.
