Niemiecka autostrada A30 nawet w normalnych warunkach obsługuję bardzo intensywny ruch. W końcu to właśnie tędy odbywa się tranzyt między Polską a na przykład Amsterdamem. Minionej nocy podjęto też decyzję, by skierować na A30 dodatkową liczbę ciężarówek. W ten sposób postanowiono odciążyć autostradę A2 i ograniczyć ruch w zasypanym Zagłębiu Ruhry.
A mimo to dzisiaj rano po A30 można było dosłownie spacerować. Wszystkie wysłane tam ciężarówki stanęły w ogromnym zatorze. Zablokowana została zarówno jezdnia, jak i prowadzące do niej węzły, a centrum całego paraliżu stały się okolice Bad Oyenhausen. Ciężarówkom zabrania się dalszego ruchu, niderlandzko-niemiecka granica jest zablokowana, a zdjęcie zakazu zaplanowano najwcześniej na godzinę 13. Choć to też nie jest pewne, jako że najpierw Niemcy chcą przygotować autostradę do jazdy i usunąć z niej wszystkie zakopane pojazdy.
Zdjęcia z takiego autostradowego spaceru nadesłał Czytelnik Bartek. Wczoraj o godzinie 15 zatrzymał się on na pasie wjazdowym na A30 i utknął tam do dzisiaj. To właśnie jego jest bowiem ta czerwona Scania z poniższego zdjęcia. Jeśli zaś szukacie dodatkowych informacji o takich problemach, to znajdziecie je na stronie niemieckiego ADAC. Tutaj prezentowane są aktualności w sprawie A30, a tutaj przejrzycie komunikaty ze wszystkich innych dróg.
