
Prognoza pogody dla transportu wygląda naprawdę niedobrze. Nie dość, że kierowców czeka pauzowanie w niemal tropikalnych temperaturach, to nawierzchnia dróg zagrożona jest zniszczeniem. Do tego stopnia, że na drogi wyjechały… solarki!
O wysłaniu solarek na drogi powszechnie informują Holendrzy. Już wczoraj solenie rozpoczęto tam w kilku regionach, skupiając się głównie na tych odcinkach, gdzie występuje częste hamowanie i przyspieszanie samochodów ciężarowych. W praktyce to głównie ronda i skrzyżowania przy strefach ekonomicznych.
W jaki sposób sól ma chronić przed upałami? Według publikowanych wyjaśnień, sól wiąże wilgoć z powietrza i przenosi ją na nawierzchnię. W ten sposób zapobiega się nadmiernemu rozgrzaniu asfaltu, czyniąc go mniej plastycznym i przeciwdziałając tworzeniu się kolein.
Choć, co ciekawe, decyzja o soleniu jest na razie podejmowana wyłącznie na szczeblu lokalnym. Solarki zostały wysłane na drogi przez władze gmin, a nie przez krajowy zarząd dróg. Ten ostatni jest bowiem zdania, że trasy najwyższej kategorii wytrzymają obecne upały i nie ma potrzeby solenia autostrad lub dróg krajowych.
Jedna z solarek wysłanych do walki z upałami:
Vandaag en morgen kun je onze strooiwagen tegenkomen. Door de hitte kunnen wegen kapot gaan. Door zout te strooien, koelen we het asfalt af en voorkomen we beschadigingen. We doen dit vooral op de wegen met veel verkeer. pic.twitter.com/4saRgyvqnU
— Zwartewaterland (@Gemeente_ZWL) July 18, 2022