Solarki wyjechały na drogi by chronić asfalt – głównie na odcinkach z ciężarówkami

Upały i walka z korozją – jak widać, mogą się łączyć…

Prognoza pogody dla transportu wygląda naprawdę niedobrze. Nie dość, że kierowców czeka pauzowanie w niemal tropikalnych temperaturach, to nawierzchnia dróg zagrożona jest zniszczeniem. Do tego stopnia, że na drogi wyjechały… solarki!

O wysłaniu solarek na drogi powszechnie informują Holendrzy. Już wczoraj solenie rozpoczęto tam w kilku regionach, skupiając się głównie na tych odcinkach, gdzie występuje częste hamowanie i przyspieszanie samochodów ciężarowych. W praktyce to głównie ronda i skrzyżowania przy strefach ekonomicznych.

W jaki sposób sól ma chronić przed upałami? Według publikowanych wyjaśnień, sól wiąże wilgoć z powietrza i przenosi ją na nawierzchnię. W ten sposób zapobiega się nadmiernemu rozgrzaniu asfaltu, czyniąc go mniej plastycznym i przeciwdziałając tworzeniu się kolein.

Choć, co ciekawe, decyzja o soleniu jest na razie podejmowana wyłącznie na szczeblu lokalnym. Solarki zostały wysłane na drogi przez władze gmin, a nie przez krajowy zarząd dróg. Ten ostatni jest bowiem zdania, że trasy najwyższej kategorii wytrzymają obecne upały i nie ma potrzeby solenia autostrad lub dróg krajowych.

Jedna z solarek wysłanych do walki z upałami: