Skradziona ciężarówka przez 3 godziny uciekała przed policją, a wszystko można było oglądać na żywo

Zapewne spora część z Was choć raz w życiu oglądała jakieś nagranie z amerykańskiego pościgu samochodowego. Swego czasu filmy tego typu regularnie pojawiały się w polskiej telewizji, a później dołączyły do tego oczywiście nagrania z YouTube. Dwa dni temu można było zaś zobaczyć tak zwany „znak czasów”, jako że media z Kalifornii nadały relację z pościgu na żywo, łącząc kamerę helikoptera z Facebookiem.

Ściganym samochodem okazało się ciężarowe Volvo z naczepą i dlatego też postanowiłem Wam ten temat przybliżyć. Biały zestaw został skradziony, a następnie przez aż 3 godziny uciekał, korzystając przede wszystkim z autostrad. Biorąc pod uwagę masę oraz rozmiary pojazdu, policja nie mogła tutaj zbyt wiele zrobić i przez całe te trzy godziny po prostu jechała za ciężarówką, próbując nie dopuścić do zbliżenia się w jej okolice innych pojazdów. Jak natomiast pościg się zakończył? Można powiedzieć, że wręcz kulturalnie – złodziej jak gdyby nigdy nic zjechał na autostradowy parking dla ciężarówek, ustawił się w „rajce” i wyszedł z kabiny, oddając się w ręce policji.

Powtórkę 3-godzinnego nagrania na żywo można obejrzeć poniżej: