Silos opadł na ramę w trakcie rozładunku – poważne uszkodzenia oraz wycieki

Pełen ładunek sypkiego wapna, przewożony w naczepie z silosem, może ważyć znacznie powyżej 20 ton. Dlatego siłowniki hydrauliczne, odpowiedzialne za podnoszenie silosów przy rozładunku, muszą wytrzymywać olbrzymie ciśnienie robocze, rzędu 200-300 Bar. Czym natomiast może skończyć się awaria tak potężnego systemu i jak olbrzymie zadziałają przy tym siły, to doskonale uświadamia wrak Renault Gamy T z jednej z belgijskich firm transportowych.

Wspomniane Renault przyjechało na rozładunek sypkiego wapna w miejscowości ’s Gravenzande na zachodzie Holandii. Operacja ta miała polegać właśnie na uniesieniu silosu w naczepie, w tym przypadku pojazdu praktycznie nowego, mającego za sobą zaledwie trzy miesiące pracy. Gdy natomiast silos znajdował się w najwyższym możliwym położeniu, doszło do bliżej nieokreślonej awarii, siłownik stracił ciśnienie i zbiornik gwałtownie opadł.

Uderzenie zbiornika o ramę naczepy było podobno słyszalne w całej okolicy. Nikt na szczęście nie został przy tym ranny, ale za to straty materialne mogą być bardzo poważne. Oś napędowa ciągnika dosłownie się złamała, w dolnej części silosu pojawiło się głębokie wgniecenie, a ponadto pęknięciu uległ zbiornik paliwa. Wszystko to sprawiło, że z zestawu zaczął wydobywać się nie tylko płyn hydrauliczny, ale też olej napędowy oraz wapno. Poza tym pozostaje pytanie, jak przetrwały to ramy nośne obu pojazdów, a także w jakim stanie będzie układ przeniesienia napędu.

Nad tekstem możecie zobaczyć nagranie przedstawiające skutki omawianego zdarzenia. Ślady wycieku są tam niewielkie, gdyż pracownicy firmy natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej, ograniczając rozprzestrzenianie się płynów do fragmentu placu znajdującego się tuż pod ciągnikiem. Co natomiast doprowadziło do tego zdarzenia? W tej sprawie dopiero wszczęto wyjaśniające dochodzenie.