Powyżej: gazowa stacja Shella w belgijskim Liege
Ostatnio mnóstwo mówi się o płynnym gazie ziemnym (LNG), a także wodorze, jako o ekologicznych paliwach dla samochodów ciężarowych. Przewoźnicy stale jednak mogą mieć to samo pytanie – gdzie mielibyśmy te samochody tankować?
Faktem jest, że obecnie polska sieć tankowania LNG jest jeszcze bardzo uboga. Istniejące obiekty mają też nietypowy charakter, często należąc do konkretnych przewoźników. Punktu tankowania wodoru nie ma zaś po prostu wcale. Cieszyć mogą więc takie informacje, jak te opublikowane w ostatnich dniach przez Shella oraz Orlen.
Shell właśnie kończy budowę stacji tankowania LNG pod Wrocławiem. To prawdziwie symboliczna nowość, wszak będzie to pierwsza taka stacja w Polsce pod szyldem wielkiego koncernu. Można się domyślać, że konkurencja szybko na to zareaguje. Już mówi się o tym, że Moya postawi swoją stację LNG. w Porcie Radomsko. Kolejne inwestycje mają zaś poczynić Lotos oraz BP.
Nowa stacja Shella została ulokowana przy autostradzie A4 i ma obsługiwać samochody ciężarowe. Jak podaje portal „WNP”, prace konstrukcyjne są już zakończone i trwa dopinanie ostatnich formalności. Oficjalne oddanie do użytku może więc być kwestią tygodni lub miesięcy.
Poniżej: Nikola Tre
Do tego dochodzą informacje z koncernu Orlen, który zamierza bardzo mocno wejść na rynek wodoru. W tym celu, już w przyszłym roku, zacznie budować trzy wodorowe stacje dla samochodów na terenie Czech. Dołączą one do dwóch dotychczasowych stacji, prowadzonych przez Orlen w Niemczech. W 2021 roku koncern ma natomiast uruchomić wodorową inwestycję w Polsce. Będzie to kompletny zakład produkcji czystego paliwowa wodorowego, ulokowany pod Trzebinią.
Trzebiński zakład powstanie głównie z myślą o transporcie kolejowym. Orlen podpisał bowiem umowę z bydgoską firmą Pesa, która pracuje obecnie nad lokomotywą towarową zasilaną wodorem. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy w Polsce pojawią się także wodorowe ciężarówki, Orlen będzie miał już tutaj do dyspozycji konkretne, wodorowe zaplecze.
A trzeba przypomnieć, że tych wodorowych ciężarówek szykuje się naprawdę sporo. Już w 2020 roku na europejskie drogi wyjadą pierwsze Scanie oraz Hyundaie zasilane wodorem. W 2023 roku ma natomiast wystartować seryjna produkcja Nikoli Tre, bazującej na Iveco S-Way i również jeżdżącej na wodorze. Więcej na temat wszystkich tych pojazdów przeczytacie tutaj, tutaj oraz tutaj.