Scanie G410 LNG z tridemem, czyli zaskakujące betoniarki dla polskiej firmy

Na polskie drogi wyjechały betonomieszarki o zaskakującej konfiguracji. Jest to pięć podwozi Scania G410 XT, które wyposażono w tridemowy układ osi oraz zasilanie płynnym gazem ziemnym.

Prezentowane samochody trafiły do floty szczecińskiej firmy Gryfbeton. Każda Scania wyposażona jest w 13-litrowy, 410-konny silnik na gaz ziemny, wymagający zapłonu iskrowego oraz kriogenicznych zbiorników na paliwo. W zamian za to jednostki mają oferować obniżoną emisję szkodliwych substancji, jak tlenki azotu, czy cząstki stałe.

By zmieścić przy ramie gazowe zbiorniki o pojemności 406 litrów, konieczne było zastosowanie układu 8×4 w formie tridemu. Inaczej więc niż w standardowych betonomieszarkach, dodatkowa oś skrętna ma charakter wleczony i znajduje się na końcu pojazdu, wraz z dwiema osiami napędowymi tworząc potrójny wózek.

Taki układ miał korzystnie wpłynąć na rozkładanie nacisków na osie. Zapewnia on  też świetną zwrotność, lepszą niż w klasycznymi układzie z dwiema osiami skrętnymi z przodu. Skąd natomiast pomysł, by napędzać betonomieszarki LNG, a więc paliwem spotkanym głównie w transporcie dalekobieżnym? I co z faktem, że LNG jest obecnie droższe niż olej napędowy? Sama firma Gryfbeton tłumaczy taki wybór po prostu względami środowiskowymi, mówiąc o ekologicznym „domknięciu całego łańcucha produkcyjnego betonu”. W praktyce może to zaś oznaczać, że chodziło też o kwestie wizerunkowe.

Więcej o charakterystyce tridemu przeczytacie w następującym tekście: DAF XF z tridemem – dla kogo taki układ, jakie ma zalety i czy zobaczymy go w Polsce?