Scania zapowiada wyraźne ograniczenie ilości pracowników. Zatrudnienie straci nawet 5 tys. osób, w tym około tysiąca zatrudnionego w głównym biurze firmy, w szwedzkim Södertälje.
Jak łatwo się domyślać, przyczyną tej sytuacji jest koronawirus, „zamrożenie gospodarek” i nagłe ograniczenie popytu na samochody ciężarowe. Sama Scania przewiduje, że wychodzenie z kryzysu będzie procesem długotrwałym i jeszcze długo statystyki sprzedaży będą wyjątkowo niskie.
Zwolnienia mogą dotyczyć pracowników ze wszystkich firmowych działów. Proces ma objąć także te części firmy, które zazwyczaj nie są przy zwolnieniach brane pod uwagę. Łącznie będzie to właśnie 5 tys. osób, a więc około 10 proc. ogólnoświatowego, scaniowskiego zatrudnienia.
