Kolejna ciężarówka z pantografem została oficjalnie przekazana do klienta. Scania R450 Hybrid będzie jeździła w barwach firmy Contargo, specjalizującej w transporcie intermodalnym.
Samochód ma operować w okolicach Frankfurtu, regularnie korzystając ze zelektryfikowanego fragmentu autostrady A5. Tam na pięć kilometrów podłączy się do trakcji, poruszając się w wyłącznie na silniku elektrycznym. Przy okazji naładuje też swoje akumulatory, dzięki temu będzie mógł jechać na prądzie jeszcze przez kilka kolejnych kilometrów. A gdy zapas energii się wyczerpie, napęd przejmie silnik spalinowy.
Inny egzemplarz jeżdżący po A5:
Scania będzie odpowiedzialna za podstawianie i odbieranie kontenerów, które dalsze odległości pokonają w transporcie kolejowym lub rzecznym. Trasy będą więc prowadziły na raczej krótkich dystansach, a sporo czasu ciągnik spędzi na za- i rozładunkach. W tej sytuacji brak pełnowymiarowej kabiny sypialnej – wymuszony przez instalację pantografu – nie powinien być większym problemem.
Wraz z przekazaniem ciężarówki podkreślano, że elektryfikacja krótkiego fragmentu A5 to nadal pewien eksperyment. Jeśli testy potwierdzą słuszność tej technologii, Niemcy rozważą zelektryfikowanie nawet 30 proc. wszystkich swoich autostrad, na najważniejszych odcinkach. Jak bowiem wykazały wstępne wyliczenia, pozwoli to ograniczyć emisję CO2 w branży transportowej o nawet 80 procent.
A przy okazji też dodam, że Contargo coraz powszechniej korzysta z ciężarówek na prąd. Już pod koniec ubiegłego roku podawałem, że firma ma w swojej flocie cztery całkowicie elektryczne ciągniki, w tym dwa fabryczne DAF-y CF Electric oraz dwa egzemplarze zmodyfikowanego Iveco Stralis, z napędem elektrycznym wstawionym przez szwajcarską firmę E-Force. Więcej na ich temat przeczytacie pod tym linkiem.
