Scania po tuningu w czasie kontroli niemieckiej policji – przymusowy przegląd oraz 17 nieprawidłowości

Niemiecka policja wydaje się coraz bardziej wyczulona na tuning samochodów ciężarowych. Zatrzymanie kolejnego pojazdu tego typu miało miejsce we wtorek rano, na autostradzie A4 nieopodal Kolonii. Wszystko skończyło się zaś bardzo drobiazgową kontrolą.

Funkcjonariusze postanowili sprawdzić zmodyfikowaną Scanię serii R, ciągnącą specjalistyczną naczepę i przewożącą duży wózek widłowy. Już na wstępie stwierdzono, że ładunek ten nie został poprawnie zabezpieczony. Okazało się też, że 34-letni kierowca jechał akurat na cudzej karcie.

Największe zastrzeżenia miano jednak do zewnętrznych modyfikacji. Policjanci podjęli wręcz decyzję o wysłaniu pojazdu do oficjalnej stacji kontroli. Ekspert z TÜV Rheinland stwierdził przy tym siedemnaście różnych nieprawidłowości. Dotyczyły one między innymi zbyt dużej ilości dodatkowych reflektorów. Łącznie było ich aż czternaście, podczas gdy przepisy pozwalają mieć podłączone tylko dwa.

Uwagę zwróciło też wyposażenie ograniczające widoczność z kabiny. Mowa tutaj o przedłużonej osłonie przeciwsłonecznej, a także o dolnej osłonie podszybia. Jakie były natomiast konsekwencje dla kierowcy? Tego niestety nie podano. Można się jednak domyślać, że otrzymał on zakaz dalszego ruchu, a samochód musiał zostać doprowadzony do pełnej legalności. Tak przynajmniej było w poprzednich tego typu przypadkach, opisywanych tutaj oraz tutaj.