Ten samochód już pokazywałem, zaledwie kilka dni temu, w artykule zatytułowanym Bliźniaki, obrotnica, V8 i pomarańczowe kierunki – „ginący gatunek” z chłodniami. Gdy jednak zobaczyłem jego nowe zdjęcia, tym razem prezentujące wygląd wewnętrzny, nie mogłem powstrzymać się przed powrotem do tematu. Mamy tutaj bowiem układ kabiny, którego nie tylko nie spotkamy na porządku dziennym, ale wręcz możemy nie spotkać w żadnym innym egzemplarzu Scanii serii S.
Kabina typu CS20H, czyli popularna „S-ka w Highline”, została całkowicie pozbawiona fabrycznego wyposażenia sypialni. W to miejsce holenderski warsztat Special Interior wstawił zupełnie nowe elementy, zasługujące wręcz na miano zestawu mebli. Za miejscem pasażera pojawiła się pionowa szafa, mieszcząca skrzydłową lodówkę z zamrażarką, sporej wielkości szufladę oraz ekspres na kawę w kapsułkach. Za miejscem kierowcy wstawiono pojedynczy fotel wypoczynkowy, przy którym możemy skorzystać ze składanego stolika. Nad tym wszystkim wstawiono zestaw czterech podsufitowych szafek, z drzwiczkami przypominającymi domowe komody. Za to łóżko zastosowano tylko jedno, umieszczając je nad przednią szybą, niczym w dawnych Scaniach serii 4 Topline. Wygląda ono na znacznie szersze od łóżek stosowanych fabrycznie, a przy tym dysponuje oczywiście układem pochylania. W połączeniu z płaską podłogą oraz wysokością wewnętrzną kabiny wynoszącą 2,07 metra, powinno to pozostawić możliwość w miarę swobodnego poruszania się po wnętrzu dla osób o umiarkowanym wzroście.
Zdjęcia: Special Interior Truck Upholstery
Fabryczny układ dla porównania:
