
Omawiane ogłoszenie znajdziecie pod tym linkiem.
Myśląc o ciężarówce z blisko 4-milionowym przebiegiem, od razu na myśl może przychodzić któryś z legendarnych modeli lat 80-tych lub 90-tych. Czas biegnie jednak na tyle nieubłaganie, że 4-milionowy wynik da się już spotkać nawet w Scanii serii R, a więc w modelu wprowadzonym na rynek dopiero w 2004 roku i nadal powszechnie widywanym na europejskich drogach.
Właśnie taki przebiegowy rekordzista, mający na liczniku dokładnie 3 792 518 kilometrów, pojawił się ostatnio w ofercie holenderskiego komisu Vaex. Okazał się to kwiatowóz pochodzący z rynku belgijskiego, zabudowany na podwoziu Scanii R500 Topline i zarejestrowany po raz pierwszy w grudniu 2005 roku. W praktyce oznacza to nieco ponad 19 lat spędzone na drogach i średnie roczne przebiegi na poziomie około 200 tys. kilometrów. To tym bardziej imponujące, że w kabinie znajdziemy łóżko dla tylko jednego kierowcy.
Pod kabiną 3,8-milionowej Scanii pracuje 500-konny silnik typu V8. Jako że to egzemplarz z samego początku produkcji, ma on jeszcze bardzo prosty osprzęt w wersji Euro 3. Do tego dołożono manualną skrzynię biegów, retarder, przeniesienie napędu w układzie 6×2 oraz oczywiście manualny tachograf, otwierany na zasadzie szuflady. Poza tym, jak przystało na kwiatowóz, dołożono tutaj zabudowę z tandemową przyczepą i agregatami chłodniczymi. Mowa o nadwoziach marki Lamberet, oznaczonych datą produkcji 01/2006.
Podobno ośmiocylindrowa „euro trójka” dojechała do tego wyniku z jednym remontem silnika. Miał się on odbyć w okolicach 3 milionów kilometrów, a więc około 800 tysięcy temu. Pojazd ma też wiele niefabrycznych, tuningowanych elementów wnętrza, a fotel kierowcy raczej nie jest scaniowskim oryginałem. Tym samym zdjęcia wnętrza są bardzo trudne w ocenie. Niemniej wszystko wygląda po prostu nieźle i nie sprawia wrażenia, jakby zaraz miało się rozpaść. Z zewnętrz cały zestaw może wręcz uchodzić z atrakcyjny.
Całość zaoferowano na sprzedaż za 16,9 tys. euro. Jak na kompletną konfigurację z przyczepą, opartą dodatkowo na Scanii V8, to dosyć niska cena, choć przy tak wysokim przebiegu trudno też oczekiwać czegoś wyższego. Sam jestem więc bardzo ciekawy, jaka przyszłość spotka tę ciężarówkę – czy zdoła znaleźć klienta jeszcze w Europie, czy może nakręci kolejne kilka milionów kilometrów gdzieś poza naszym kontynentem? Osobiście obstawiałbym ten drugi scenariusz, wszak unijny obowiązek wymiany tachografow może ograniczać popyt na stare kwiatowozy. Zresztą, nie byłbym zaskoczony, gdyby to właśnie sprawa z tachografami stała za sprzedażą tego pojazdu.
Na koniec dodam, że dopiero co o takim samym przebiegu głośno było w Polsce, za sprawą Volva FH 480 Euro 3 z firmy Imbex Kobiereccy. Wynik ten został osiągnięty w ciągu zaledwie 18 lat, głównie na trasach do Hiszpanii. Zdjęcia oraz film z udziałem tego pojazdu znajdziecie w następującym artykule: 18-letnie Volvo FH z przebiegiem 3,8 mln km – piękny wynik u polskiego przewoźnika