Najpierw Volvo pokazało 13-litrowe ciężarówki, które spalają głównie LNG, z niewielką domieszką oleju napędowego. Zaraz potem Iveco pokazało model Stralis NP 460, zasilany wyłącznie LNG lub CNG, osiągając przy tym 460 KM z 13 litrów pojemności. Teraz natomiast w konkurencję tę włącza się Scania. Do jej gamy dołącza bowiem nowy silnik na gaz, oznaczony symbolem OC13.
Jednostka OC13 ma sześć cylindrów i 13 litrów pojemności. Wystarcza to, aby osiągnąć moc 410 KM oraz maksymalny moment obrotowy 2000 Nm. Dodajmy do tego jeszcze 1600 kilometrów zasięgu pod pełnym obciążeniem i w ten sposób otrzymujemy gazową ciężarówkę, która może pracować także na dłuższych trasach. Jednocześnie Iveco oraz Volvo Trucks mają nowego, poważnego konkurenta.
Wspomniane 1600 kilometrów zasięgu będzie dostępne w wersji z dwoma zbiornikami LNG, umieszczonymi po obu stronach ramy. Kto natomiast nie potrzebuje aż tak dużego zasięgu, może wybrać wersję z jednym zbiornikiem, czy nawet wariant na sprężony sprężony gaz CNG. A co ma być tutaj główną zaletą? Oczywiście ekologiczny charakter, związany z faktem, że spalanie gazu ziemnego emituje mniej szkodliwych gazów niż spalanie oleju napędowego. Ponadto ciężarówka na gaz nie potrzebuje układu SCR (AdBlue), aby spełnić normy emisji spalin Euro 6.
No to teraz pozostaje pytanie w jakich pojazdach opisywany silnik się pojawi. Czy będą to także samochody z największymi kabinami, serii S? Tej kwestii Scania jeszcze nie uściśliła, jak na razie prezentując jedynie sam silnik.
Jak jeździło się poprzednią generacją Scanii na LNG, wyposażoną w silnik zaledwie 9-litrowy, o pojemności 340 KM? O tym przeczytacie tutaj.
