W ubiegłym roku Scania zapowiedziała wprowadzenie bocznych radarów martwego pola. Miał to być opcjonalny element wyposażenia fabrycznego. A teraz samochody z tego typu dodatkami faktycznie zaczynają docierać do Polski. Przykładem może być egzemplarz, który pojawił się ostatnio u dealera z Gdańska.
Podobnie jak u koncernowego brata, czyli niemieckiej firmy MAN, Scania montuje swoje radary w przednich nadkolach, bezpośrednio za kołami. Możliwe jest też otrzymanie aż dwóch radarów, umieszczonych po obu stronach pojazdu. Podobnie jak dwie montuje się kontrolki ostrzegacze, na lewym oraz prawym słupku kabiny. A wszystko po to, by ułatwić kierowcy zmianę pasów, poprawić bezpieczeństwo na miejskich skrzyżowaniach, a także spełnić wymagania wprowadzane przez takie miasta, jak Wiedeń lub Londyn.
Dla porównania, Mercedes-Benz montuje swój radar przy tylnych nadkolach, tworząc specjalne wycięcie w osłonie międzyosiowej. Niemiecki producent miał pierwszą tego typu ofertę branży, choć została ona ograniczona do prawej strony nadwozia. Inne marki, poza Scanią, MAN-em oraz Mercedesem, muszą natomiast korzystać z urządzeń od niezależnych dostawców. Jak na przykład czujniki i kamery oferowane przez Renault Trucks Polska, w ramach wyposażenia niefabrycznego: Radary i kamery na ciężarówki Renault Trucks w Polsce – to sprzęt zewnętrznej firmy
Oto film z działaniem kontrolek, nagrany przez Czytelnika Szymona:
