Jako że odbywam właśnie małe wakacje, staram się ograniczać pisanie do najważniejszych tematów. Gdy jednak spojrzałem dzisiaj na stronę główną, uznałem, że aż wypadałoby choć na chwilę odejść od spraw kompletnie przyziemnych. W ramach szybkiej ciekawostki przyjrzymy się więc Scanii serii 4 Longline, którą spotkał niedawno Czytelnik Konrad.
Ten wyjątkowy samochód pochodzi jeszcze z okresu, gdy kabina typu Longline była dostępna w oficjalnej ofercie Scanii. Trafił on do użytku na początku 2004 roku i otrzymał najmocniejszy w gamie, 580-konny silnik typu V8.
Pod koniec ubiegłego miesiąca przebieg samochodu wskazywał 987 tys. kilometrów. Można więc powiedzieć, że ciężarówka przejeżdżała dotychczas około 75 tysięcy rocznie. Jak na ciągnik siodłowy w bardzo nietypowej, można by wręcz powiedzieć pokazowej konfiguracji, to całkiem sporo.
Zresztą, stan wizualny wyraźnie wskazuje na to, że 164G 580 Longline po prostu dzielnie na siebie zarabia i nie ma przy tym żadnej taryfy ulgowej. Pojazd należy do firmy z branży drogowej i można spotkać go zarówno przy przewozie asfaltu w naczepie-wywrotce, jak i przy transporcie maszyn na naczepie niskopodwoziowej. Co też ciekawe, muszą to być transport bardzo ciężkie, jako że sam ciągnik waży tutaj niemal 11 ton.
Konrad miał też szansę zobaczyć wnętrze samochodu, lecz niestety nie udało mu się wykonać jego zdjęcia. Niemniej miało to być w pełni standardowe wnętrze serii 4 Longline, z szafkami otaczającymi górną część sypialni. Dokładnie coś takiego, jak na poniższym filmie, zapowiadającym nową kabinę Longline tuż przed jej premierą:
