Większość samochodów dostawczych nie ma lekkiego życia. Międzynarodowe „ekspresy”, kurierskie jeżdżenie po krawężnikach, czy przeładowywanie o kilka ton – dla przeciętnego Boxera, czy Craftera to po prostu codzienność. Są jednak egzemplarze, którym się w „życiu” po prostu poszczęściło i załapały bardzo ciekawą pracę w naprawdę doborowym towarzystwie. Świetnym przykładem są tu białe Mercedesy z firmy „Vans for Bands”.
Brytyjskie przedsiębiorstwo specjalizuje się w wynajmie pojazdów dla zespołów muzycznych. Wszystkie należące do niego samochody są więc dostosowane do potrzeb tych wyjątkowych klientów, dzięki czemu z powodzeniem mogą służyć w wielomiesięcznej trasie koncertowej. Flota bazuje przede wszystkim na Mercedesach Sprinterach, które łączą w sobie luksusową część pasażerską ze stosunkowo niewielkimi, lecz bardzo porządnie wykończonymi ładowniami.
Nawet tak nietypowa praca może się jednak wiązać z szeroko rozumianymi trudami eksploatacji. Jak przyznają bowiem pracownicy „Vans for Bands”, niemieckie pojazdy przeżywają wraz z muzykami wiele przygód. Przykład? Członkowie pewnego amerykańskiego zespołu okazali się mieć kiedyś spory problem z obsługą manualnej skrzyni biegów. W ciągu jednego tygodnia udało im się zarżnąć trzy przekładnie…
Źródło: myVAN/Mercedes-Benz
