Sachs Trans znowu zamówił ciężarówki na gaz – do Scanii R410 LNG dołączą Iveco Stralis NP 460

W nawiązaniu do tekstu:

Sachs Trans zamówił Scanie na płynny gaz ziemny – kolejny przewoźnik uległ drogowym zachętom

Tuż przed Bożym Narodzeniem Sachs Trans poinformował o zamówieniu dziesięciu Scanii R410 Highline w wersji na płynny gaz ziemny (LNG). O ile mi wiadomo, było to pierwsze polskie zamówienie na Scanie w tej konfiguracji. Sprawa szybko zdobyła więc duży rozgłos, uchodząc za niemałą ciekawostkę.

Tymczasem Sachs Trans już poinformował o zamówieniu kolejnych pojazdów na gaz. Tym razem mowa o ciężarówkach marki Iveco, na które zdecydowano się w aż czternastu egzemplarzach. Mają to być Stralisy w wersji NP 460, również zasilane LNG i przeznaczone do transportu dalekobieżnego.

Nowe ciężarówki zostaną dostarczone już wiosną, w dwóch konfiguracjach. Będą to ciągniki siodłowe ze standardową lub obniżoną wysokością siodła. Zasięg pierwszego z tych wariantów wyniesie do 1600 kilometrów, natomiast Stralis NP w wersji Low Tractor może przejechać do 1200 kilometrów. Wynika to oczywiście z różnej przestrzeni na zbiorniki.

Dlaczego Sachs Trans nagle zaczął inwestować w ciężarówki na gaz ziemny? Główna odpowiedź kryje się w nowych niemieckich przepisach. Zgodnie z nimi, od 1 stycznia 2019 roku ciężarówki na CNG lub LNG zwolnione są z opłat drogowych. Do końca 2020 roku będzie to zwolnienie całkowite, a następnie wprowadzona zostaną opłaty w obniżonej wysokości.