Rzekomo pusty przejazd chłodnią z Hiszpanii do Paryża – w środku 1497 kg haszyszu

Ta historia zaczęła się 3 listopada, tuż za hiszpańsko-francuską granicą, nieopodal miejscowości Bourg-Madame. Celnicy zatrzymali wówczas do kontroli hiszpański ciągnik siodłowy z naczepą, a podwójna załoga kierowców otrzymała rutynowe pytanie o charakter przewożonego ładunku.

Odpowiedź, którą usłyszeli celnicy, dla każdej osoby związanej z transportem mogłaby wydawać się co najmniej podejrzana. Otóż chłodniczy zestaw rzekomo wyjeżdżał z Hiszpanii na pusto, bez ładunku mając dotrzeć aż w okolice Paryża.

Co wydarzyło się dalej, tego łatwo się domyślać – zamiast puścić ciężarówkę w dalszą trasę, funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy naczepa faktycznie pozostaje pusta. Wystarczyło jednak uchylenie tylnych drzwi, by od razu poczuć bardzo silną, charakterystyczną woń ładunku. Składał się on z 40 pakunków z haszyszem, łącznie ważących 1497 kilogramów.

Kierowcy ciężarówki natychmiast zostali zatrzymani i trafili w ręce policji. Francuska policja wszczęła zaś dochodzenie w sprawie popełnienia przestępstwa, czarnorynkową wartość haszyszu oceniając przy tym na 9,7 miliona euro.