Rumunia zamyka granice, kontrując wszystkie wjeżdżające i wyjeżdżające pojazdy. Ma to pewne zalety…

rumunskie_tablice_rejestracyjne

Rumunia to kolejny kraj, który zdecydował się na strzeżenie swoich granic przed nielegalnymi imigrantami. Wybierając się do tamtego kraju trzeba więc liczyć się z kontrolami wszystkich osób, dokumentów i pojazdów, zarówno przy wjeździe, jak i przy wyjeździe. Dla transportowców to oczywiście zła wiadomość, choć jest też pewne pocieszenie – dzięki zamknięciu granic przez Rumunów, Polska została w pełni odgrodzona od Bałkanów, gdzie problem z imigrantami bez przerwy rośnie. Przykładem tego może być trwający na grecko-macedońskim pograniczu strajk głodowy nielegalnych imigrantów ekonomicznych z między innymi Konga, Iranu, czy Bangladeszu. Jak podaje niemiecki „Bild”, niektórzy mężczyźni zaszywają sobie tam usta, podkreślając swoją desperację.