17 marca miał odbyć się Generalny Pomiar Ruchu na polskich drogach. GDDKiA prowadzi takie akcje cyklicznie, wykorzystując bramownice viaTOLL, wagi preselekcyjne oraz specjalne punkty pomiaru. Następnie, na podstawie zebranych informacji, przygotowywane są rozbudowane raporty.
Jak już się zapewne domyślacie, pomiar z 17 marca został odwołany. Odwołano też oba terminy rezerwowe przekładając pomiar dopiero na listopad. Powodem jest pandemia koronawirusa, w wyniku której ruch samochodów znacznie się zmniejszył. W efekcie wyniki Generalnego Pomiaru Ruchu byłyby po prostu niemiarodajne.
Do dyspozycji mamy za to statystyki o zupełnie innym charakterze. Odwołując Generalny Pomiar Ruchu, GDDKiA obliczyło jak bardzo zmienił się ruch w związku z wirusowymi ograniczeniami. Porównano między innymi sytuację w 87 różnych punktach kontrolnych, w dniach 2-8 oraz 16-22 marca.
Jak się okazało, średni ruch w dni robocze ograniczył się o 30 procent. W weekendy różnica jest zaś jeszcze większa, wynosząc 50 procent. Wiadomo też, że największą zmianę dostrzeżemy na autostradach oraz drogach ekspresowych w pobliżach dużych aglomeracji. Poniżej możecie zobaczyć kilka przykładów, porównujących natężenie ruchu w dwie niedziele, 8 oraz 22 marca.
A4, obwodnica Krakowa, ruch mniejszy o 64 procent;
A4, odcinek Krzyżowa – Legnica, ruch mniejszy o 64 procent;
S7, odcinek Skarżysko Kamienna – Kielce, ruch mniejszy o 64 procent.
S6, obwodnica Trójmiasta, ruch mniejszy o 61 procent;
S8, obwodnica Wrocławia, ruch mniejszy o 61 procent.
S7, odcinek Grojec – Białobrzegi, ruch mniejszy o 60 procent.
A2, obwodnica Poznania, ruch mniejszy o 56 procent;
S8, odcinek Radzymin – Lucynów, ruch mniejszy o 48 procent.
